środa, 7 października 2015

ciemny chleb razowy z lnianym siemieniem

                   chleb z siemieniem lnianym

Poniższy teks jest w szczególności skierowany, do tych wszystkich, którzy noszą się z zamiarem wypieku własnego pieczywa, lecz z różnych przyczyn ( oczywiście obiektywnych i najzupełniej usprawiedliwionych), cały czas nie mogą zamiarów swych, przekuć w czyn.
Jeżeli bowiem niepowtarzalny smak domowych wypieków,  jest niewystarczającym argumentem, do wykonania własnego wypieku, to może stanie się nim fakt, że po dodaniu do chleba siemienia, przestaje on być,  już tylko pieczywem.
Taki wypiek jest przecież jak lek ( o szerokim wykorzystywaniu lnu w farmakologi wiedzą przecież wszyscy), wprost niezbędny naszemu organizmowi.
A jeśli lekarstwo, zamiast piguły, przybiera postać pachnącej pajdy chleba, to tym bardziej, w trosce o swoje zdrowie, należy je systematycznie przyjmować.

sposób wypieku jednego  bochenka
zaczyn
1 szklanki mąki żytniej razowej
4 łyżki zakwasu 
1 szklanki letniej wody





wypiek
1 szklanka mąki żytniej razowej 
2 szklanki mąki pszennej razowej
1/2 szklanki siemienia lnianego
2 łyżki melasy
woda
0,5 łyżeczki soli





sposób wykonania

Do miski  wsypujemy szklankę mąki żytniej, wlewamy szklankę wody oraz dodajemy cztery łyżki  aktywnego zakwasu, całość mieszamy drewnianą łyżką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia  na dwanaście, czternaście godzin.

Przed rozpoczęciem wypieku siemie lniane wsypujemy do rondelka, zalewamy połową szklanki wrzącej wody i gotujemy przez trzy minuty, następnie zdejmujemy rondel z palnika i studzimy ugotowane siemie.

Do wyrośniętego zaczynu ( wcześniej odbieramy z zaczynu cztery łyżki ciasta i chowamy w chłodne miejsce,będzie to zakwas na kolejny chleb) dodajemy razową mąkę żytnią, mąkę pszenną razowa, ugotowane siemię, melasę, oraz sól.

Jako że chleb wykonany jest z " cięższego" rodzaju mąki  (razowej z pełnego przemiału), oraz ma duży dodatek ziaren lnu, ciasto chlebowe musi być dość luźne aby miało dość "sił" by się podnieść. 



Całość mieszamy  łyżką, dodając, ewentualnie, tyle wody, aby powstało dość luźne ( prawie "gliniaste") ciasto klejące się do łyżki. 
Tak wyrobione ciasto  wkładamy do wyłożonej pergaminem foremki, napełniając je co najwyżej do trzech czwartych chlebowym ciastem( ponieważ jeszcze urośnie).
Wyrównujemy górę bochenka dłonią, zwilżoną wodą i odstawiamy bochenek w ciepłe miejsce, na 3-4 godziny do wyrośnięcia.


Kiedy ciasto rośnie my nagrzewamy piekarnik do 220 stopni  (robimy to najpóźniej na 30 minut przed pieczeniem) i wkładamy chleb do piekarnika ( przy przenoszeniu uważamy, by ciasto nie siadło).


W piekarniku nagrzanym do 220 stopni pieczemy bochenek przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy przez dalsze 30-35 minut.
Upieczony bochenek pozostawiamy ( najlepiej na kratce), na kilka godzin do wystygnięcia.
Ciepły, dopiero co upieczony chleb, przy krojeniu będzie się kruszył a nóż podczas krojenia, będzie "przywierał" do chleba.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz