Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiełbasy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą kiełbasy. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 lutego 2018

kabanos z domowej wędzarni

       Kabanosy wędzone w domowej wędzarni



Upłynęło sporo czasu od mego ostatniego wędzenia ( jak również i od ostatniego wpisu na blogu), bowiem jak to zwykle w życiu bywa nie wszystko możemy sobie  zaplanować tak jak byśmy chcieli.
Ale w końcu udało mi się wygospodarować odrobinę czasu i zrobiłem wędlinę której smak "chodził za mną" od kilku dobrych miesięcy.
Dziś pragnę podzielić się efektem mych starań, jednocześnie zachęcając wszystkich do tego by poszli w me ślady. Bowiem, jak mawia stare przysłowie " nie taki diabeł straszny", tak i  kabanosa wcale nie jest tak trudno wykonać, jak to się z początku wydawać nam może.

składniki na pięć kilo wyrobu

0,5 kg wołowiny II lub III klasy (karkówka, pręga)
0,7 kg wieprzowiny III klasy (podgardle, pachwina,)
0,7 kg wieprzowiny I klasy( szynka,schab)
3 kg wieprzowiny II klasy( łopatka, boczek)
jelita barane
sól, pieprz
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka cukru brązowego
1/2 łyżeczki suszonego czosnku
woda ( około 5-7% masy mięsa)
saletra do 1,5% masy mięsa czyli ok 7 g ( lub peklosól pamiętamy że ilość podaną na opakowaniu zaokrąglamy w dół)



Sposób wykonania

Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę.

Każdy rodzaj mięsa wstępnie przyprawiamy (używając przypraw dosyć oszczędnie) solą, pieprzem, majerankiem, cukrem i saletrą (te dwa ostatnie składniki dodajemy całe) i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej sześć godzin ( najlepiej na noc)
W maszynce do mięsa mielimy kolejno poszczególne rodzaje mięs
-wołowe na sicie  2 mm pasztetowym ( lub dwukrotnie na  4 mm)
-wieprzowe klasy III na sicie 4 mm
-wieprzowe klasy II na sicie 9 mm
-wieprzowe klasy I na szarpaku 
Zmielone mięso wyrabiamy przez 20 minut, dodając do niego  pozostałe przyprawy i wodę (ostrożnie z solą  pamiętajmy, że wyrób po uwędzeniu będzie miał wyraźniejszy smak).
Mięsna masa musi mieć nie za "sztywną" konsystencję, umożliwiającą nabicie jelit.
Wyrobioną  masą (musi dosyć mocno się kleić) napełniamy z pomocą lejka do kabanosów baranie kiszki (do nabycia w  sklepach z artykułami masarskimi, lub w necie). Następnie kabanosy dzielimy  na pęta, okręcając je wokół siebie.
Gotowe pęta nakładamy na kije i zostawiamy w chłodnym i przewiewnym miejscu na 5-6 godzin.


Teraz rozpalamy wędzarnię.
Przekładamy kiełbasę do wędzarni i przez  pierwsze 40-50 minut ją osadzamy (utrzymujemy temperaturę 30-35 stopni, nie zadymiamy i nie zamykamy wędzarni). 
Jest to niezwykle ważny etap, pozwalający ciepłemu powietrzu, na osuszenie kiełbasianych jelit. 
Niestety,  zwykle pomija się osadzanie, przy wędzeniu i wędliny później są, nie uwędzone a "pomazane" dymem.

Następnie podnosimy temperaturę w wędzarni, do 65-70 stopni na, 40-50 minut.
Później zmniejszamy temperaturę, do 50-60 stopni i wędzimy przez dalsze, 3-4 godzimy.
Po tym czasie, nasze kiełbasy, powinny mieć już odpowiedni kolor. Podnosimy więc  temperaturę, znów do 70 stopni, na 20 minut dorzucając do paleniska garść owoców jałowca, aby kiełbasy przeszły jałowcowym aromatem  i kończymy wędzenie.


Kiełbasy zastawiamy w spokoju, na kilka godzin, do wystudzenia ( ja po prostu zastawiam je w wędzarni, z uchylonymi drzwiczkami) i gotowe.

W czasie wędzenia, bardzo warze jest, aby temperatura nie była wyższa, niż wspomniane 70 stopni. 
Oczywiście nic złego się nie stanie, jeżeli przez chwilę, "podskoczy" wyżej.
Pamiętajmy jednak, że w temperaturze wyższej, tłuszcz zawarty w mięsie, wytapia się.
Wtedy zamiast kiełbasy wędzonej, będziemy mieli mielonkę ze smalcem z wędzarni. 






sobota, 12 listopada 2016

domowa kiełbasa podpiekana we własnej wędzarni

                 kiełbasa podpiekana



Trzask łamanego w pół pęta wędzonej kiełbasy, jest prawdziwą muzyką dla uszu, wszystkich amatorów domowych wyrobów.
Do uzyskania owego efektu, należy pod koniec wędzenia nasz specjał podpiec ( jeszcze w wędzarni).
Oczywiście, nie mówimy tu o podniesieniu temperatury tak wysoko  i na tak długo ( lub obie te rzeczy jednocześnie), by z naszych wyrobów wytopił się smalec.
Musimy całą operacje przeprowadzić delikatne, z wyczuciem i o tym właśnie będzie traktował poniższy tekst. 


składniki na pięć kilo wyrobu

0,5 kg wołowej karkówki, lub pręgi ( albo innej przerośniętej wołowiny)
0,7 kg tłustej wieprzowiny (podgardle, pachwina, boczek)
0,7 kg wieprzowej  szynka, lub schabu
3 kg wieprzowej łopatki
jelita wieprzowe
sól, pieprz
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka cukru brązowego
3-4  owoce jałowca
1/2 łyżeczki gorczycy
1 łyżeczka suszonego czosnku
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta zmielonego ziela angielskiego
woda
sól, czarny pieprz 
saletra do 1,5% masy mięsa czyli ok 7 g ( lub peklosól w ilości podanej na opakowaniu)



sposób wykonania

Mięso myjemy,  następnie kroimy w grubą kostkę, układając w misach.
Przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki, oraz szynkę.

Każdy rodzaj mięsa wstępnie przyprawiamy (używając przypraw dosyć oszczędnie) solą, pieprzem, majerankiem, cukrem i saletrą (te dwa ostatnie składniki dodajemy całe) i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej sześć godzin( najlepiej na noc)
W maszynce do mięsa mielimy kolejno poszczególne rodzaje mięs
-wołowe na sicie  2 mm pasztetowym ( lub dwukrotnie na  4 mm)
-wieprzowe podgardle (pachwinę), na sicie 4 mm
-wieprzową łopatkę ( chudy boczek) na sicie 9 mm
-wieprzową szynkę ( schab) na szarpaku lub kroimy nożem w kwadraty o boku 1,5 cm
Zmielone mięso wyrabiamy, przez 20-30 minut dodając do niego zmiażdżone nożem i drobno posiekane ziarna jałowca, razem ze zmiażdżoną gorczycą, oraz pozostałymi przyprawami i wodą, tak by mięsna masa miała nie za "sztywną" konsystencję,
umożliwiającą nabicie jelit.
Przy doprawianiu uważamy z solą i pieprzem, bowiem  wyrób po uwędzeniu zawsze będzie miał wyraźniejszy smak.

Wyrobioną  masą (musi dosyć mocno się kleić) napełniamy z pomocą lejka do kiełbas wieprzowe jelita, które następnie dzielimy  na pęta, okręcając je wokół siebie.
Gotowe pęta nakładamy na kije i zostawiamy w chłodnym miejscu na 8-10 godzin ( z reguły zostawiam kiełbasy na noc) aby obciekły.


Kolejnego ranka rozpalamy wędzarnię.
Przekładamy kiełbasę do wędzarni, przez i pierwsze 40-50 minut osadzamy ją (utrzymujemy temperaturę 30-35 stopni, nie zadymiamy i nie zamykamy wędzarni). 
Jest to niezwykle ważny etap, pozwalający ciepłemu powietrzu, na osuszenie kiełbasianych jelit. 
Niestety,  zwykle pomija się osadzanie, przy wędzeniu i wędliny później są, nie uwędzone a "pomazane" dymem.

Następnie podnosimy temperaturę w wędzarni, do 65-70 stopni na, 40-50 minut.
Później zmniejszamy temperaturę, do 50-60 stopni i wędzimy przez dalsze, 3-4 godzimy.
Po tym czasie, nasze kiełbasy, powinny mieć już odpowiedni kolor.

Teraz przystępujemy do podpieczenia.

Podnosimy więc  temperaturę, do 80-85 stopni, na 30 minut, po czym kończymy wędzenie
Podnosząc temperaturę możemy również dorzucić  do paleniska garść owoców jałowca, wtedy kiełbasy przejdą dodatkowo jałowcowym aromatem. 


Kiełbasy zastawiamy w spokoju, na kilka godzin, do wystudzenia ( ja po prostu zastawiam je w wędzarni, z uchylonymi drzwiczkami) i gotowe.







czwartek, 13 października 2016

własna wędzona kiełbasa paprykowa

      kiełbasa paprykowa 



Kilka dni temu pisałem o tym iż wraz z nastaniem jesiennej aury, przychodzi również czas na domowe wędzonki ( przynajmniej tak dzieje się w moim domu) 
Dlatego dziś chcę podzielić się przepisem na pikantną domową kiełbasę, która będzie idealnym dodatkiem do wszelkiego rodzajów węgierskich gulaszy, czy innych potrawek.
O ile oczywiście zdążę ją dodać i kiełbasa wcześniej nie zniknie.
Tak bowiem dziwnie się składa, że tego typu wyroby zjadane są w moim domu dosłownie w mgnieniu oka.

składniki na pięć kilo wyrobu

1 kg żylastej wołowiny  ( pręga. goleń)
1 kg wieprzowego podgardla, lub pachwiny
1 kg wieprzowej szynki lub schabu
2 kg wieprzowej  łopatki
jelita wieprzowe
sól ( 18 g ma kilogram mięsa)
saletra ( 1,5 g na kilogram mięsa)
cukier brązowy( 2 g na kilogram mięsa)
1 łyżeczka ostrej papryki
1 łyżka słodkiej papryki
1 łyżka suszonego czosnku
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta cząbru
( możemy  dodać więcej słodkiej papryki, ale wtedy uzyskamy wyrób bardziej podobny do chorizo)



sposób wykonania

Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę ( czy też schab).

Każdy rodzaj mięsa wstępnie przyprawiamy (używając przypraw dosyć oszczędnie) solą, saletrą  i cukrem, te ostatnie dodajemy całe (wg wagi poszczególnych rodzajów mięsa). Misy z mięsem przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny


Następnego dnia w maszynce do mięsa mielimy kolejno poszczególne rodzaje mięs
-wołowe na sicie  2 mm pasztetowym ( lub dwukrotnie na  4 mm)
-wieprzowe podgardle na sicie 4 mm
-wieprzową łopatkę na sicie 9 mm
-szynkę wieprzową mielimy na szarpaku lub kroimy nożem w kwadraty o doku 1,5 cm
Zmielone mięso wyrabiamy, przez 20 minut dodając do niego wszystkie przyprawy, (pamiętając przy tym, że gotowy wyrób  będzie miał o wiele wyraźniejszy smak niż doprawiane mięso) oraz wodę, nadając mięsnej masie nie za "sztywną" konsystencję umożliwiającą nabicie jelit (ja dodałem przy wyrobie 0,5 l wody, ale nie jest to żadna norma).
Wyrobioną mięsną masą (musi się mocno kleić) napełniamy z pomocą lejka do kiełbas wieprzowe jelita (do nabycia w większości mięsnych sklepów), dzielimy je na pęta okręcając je wokół siebie, lub za pomocą sznurka, nakładamy na kije i zostawiamy w miejscu o temperaturze 19-20 stopni na 12 godzin.
Jest to czas który w  którym nasz wyrób wstępnie "dojrzeje".

Teraz rozpalamy wędzarnię.
Przekładamy kiełbasę do wędzarni, przez i pierwsze 40-50 minut osadzamy ją (utrzymujemy temperaturę 30-35 stopni, nie zadymiamy i nie zamykamy wędzarni). 
Jest to niezwykle ważny etap, pozwalający ciepłemu powietrzu, na osuszenie kiełbasianych jelit. 
Niestety,  zwykle pomija się osadzanie, przy wędzeniu i wędliny później są, nie uwędzone a "pomazane" dymem.
 Następnie zamykamy wędzarnię podnosimy temperaturę  do 45-55 stopni   i wędzimy nasze kiełbasy przez dalsze trzy, cztery godziny.

 Do wędzenia używamy wyłącznie drewna z drzew liściastych, najlepiej tego pochodzącego z drzew owocowych.
Nadaje ono wspaniały aromat, a uwędzony wyrób ma piękny złocisty kolor.
Po czterech godzinach kończymy wędzenie i zastawiamy kiełbasy w spokoju by wystygły.

Następnie kiełbasy zdejmujemy z kijów kroimy w plastry i spożywamy.



wtorek, 6 września 2016

wiejska podsuszana kiełbasa

                    kiełbasa podsuszana


Z reguły wystarczy kilka  dni gorszej pogody i już moi  domownicy rozglądają się za jakimś treściwym mięsiwem. A jako że wędzonki nalezą w moim domu do najchętniej konsumowanych  wyrobów, to też mając wreszcie dosyć ciągłych narzekań i biadoleń, odpaliłem w końcu domową wędzarenkę, a poniższy tekst jest rezultatem mych starań.


składniki na pięć kilo wyrobu

1 kg żylastej wołowiny  ( pręga. goleń)
1 kg wieprzowego podgardla, lub pachwiny
1 kg wieprzowej szynki lub schabu
2 kg wieprzowej  łopatki
jelita wieprzowe
sól, pieprz, majeranek ( ilość wedle upodobań)
saletra ( 1,5 g na kilogram mięsa)
cukier brązowy( 2 g na kilogram mięsa)
1 łyżka białej gorczycy
1 łyżka suszonego czosnku
szczypta gałki muszkatołowej
szczypta cząbru
( ewentualnie inne przyprawy lecz należny zachować umiar)



sposób wykonania

Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę ( czy też schab).

Każdy rodzaj mięsa wstępnie przyprawiamy (używając przypraw dosyć oszczędnie) solą, pieprzem, majerankiem, saletrą  i cukrem, te ostatnie dodajemy całe (wg wagi poszczególnych rodzajów mięsa). Misy z mięsem przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 24 godziny


Następnego dnia w maszynce do mięsa mielimy kolejno poszczególne rodzaje mięs
-wołowe na sicie  2 mm pasztetowym ( lub dwukrotnie na  4 mm)
-wieprzowe podgardle na sicie 4 mm
-wieprzową łopatkę na sicie 9 mm
-szynkę wieprzową mielimy na szarpaku lub kroimy nożem w kwadraty o doku 1,5 cm
Zmielone mięso wyrabiamy, przez 20 minut dodając do niego wszystkie przyprawy, (pamiętając przy tym, że gotowy wyrób  będzie miał o wiele wyraźniejszy smak niż doprawiane mięso) oraz wodę, nadając mięsnej masie nie za "sztywną" konsystencję umożliwiającą nabicie jelit (ja dodałem przy wyrobie 0,5 l wody, ale nie jest to żadna norma).
Wyrobioną mięsną masą (musi się mocno kleić) napełniamy z pomocą lejka do kiełbas wieprzowe jelita (do nabycia w większości mięsnych sklepów), dzielimy je na pęta okręcając je wokół siebie, lub za pomocą sznurka, nakładamy na kije i zostawiamy w miejscu o temperaturze 19-20 stopni na 24-36 godzin.
Jest to czas który pozwoli by w  naszych kiełbasach zaszedł szereg procesów w czasie których nasz wyrób wstępnie "dojrzeje".


Kolejnego ranka rozpalamy wędzarnię.
Przekładamy kiełbasę do wędzarni, przez i pierwsze 40-50 minut osadzamy ją (utrzymujemy temperaturę 30-35 stopni, nie zadymiamy i nie zamykamy wędzarni). 
Jest to niezwykle ważny etap, pozwalający ciepłemu powietrzu, na osuszenie kiełbasianych jelit. 
Niestety,  zwykle pomija się osadzanie, przy wędzeniu i wędliny później są, nie uwędzone a "pomazane" dymem.
 Następnie zamykamy wędzarnię podnosimy temperaturę  do 45-55 stopni   i wędzimy nasze kiełbasy przez dalsze trzy, cztery godziny. Oczywiście do wędzenia używamy wyłącznie drewna z drzew liściastych, najlepiej tego pochodzącego z drzew owocowych.
Nadaje ono wspaniały aromat, a uwędzony wyrób ma złocisty kolor.
Po czterech godzinach kończymy wędzenie i zastawiamy kiełbasy w spokoju by wystygły, po czym przenosimy na kilka dni  ( minimum dwa) w chłodne ( około 18 stopni) i przewiewne miejsce.
Następnie kiełbasy zdejmujemy z kijów kroimy w plastry i spożywamy ( idealnym dodatkiem do takiego wyrobu jest kieliszek zmrożonej krystalicznie czystej..... ).

poniedziałek, 18 lipca 2016

parzona domowa kiełbasa krakowska

         kiełbasa krakowska



Dzisiejszy post jest kierowany to miłośników domowych wędlin.
Nie wiem z jakich powodów,  wiele osób co prawda robi samodzielnie cienkie kiełbasy nadziewane w jelita wieprzowe, lecz z pewną nieśmiałością podchodzi do wyrobów "grubszego kalibru".
Uważam iż pora to zmienić, dlatego w najbliższym czasie zaprezentuję kila  wyrobów grubszego typu. A zacznę od jednego z moich ulubionych. Od kiełbasy krakowskiej.


składniki 


1 kg kawałków mięsa z szynki wieprzowej ( np. kawałki pozostałe z wykrajania szynek).
0,5 kg wieprzowego boczku lub podgardla
0,3 kg poprzerastanej wołowiny ( np. z goleni)



osłonki białkowe do kiełbas
( ja użyłem osłonek kalibru 55 mm)



mieszanka peklująca 
( ilość podana całość)
sól kamienna  35 g
saletra 2 g
możemy też użyć gotowej mieszanki peklosoli ( zwracając uwagę na ilość saletry, zawartej w gotowej mieszance) uważając jednak aby po dodaniu peklosoli do mięsa zawartość saletry nigdy nie przekraczała 2% wagi kiełbas. 
cukier brązowy 8 g
ziele angielskie 2 szt
gorczyca biała szczypta
pieprz czarny 4-5 ziaren
1 łyżeczka czosnku suszonego 

sposób wykonania

 mięsa  myjemy i wkładamy do  naczyń, przy czym każdy rodzaj mięsa umieszczamy w oddzielnym naczyniu.

Do moździerza wkładamy  ziarno ziela angielskiego, gorczycę, ziarna pieprzu i  ubijamy tłuczkiem, a następnie wsypujemy sól, cukier, saletrę, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy i przyprawiamy mięso. 


Naczynia  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 2 dni, pamiętając o tym aby każdego dnia  raz "ruszyć" ( przełożyć) mięso.

Teraz wyjmujemy mięso z lodówki i tak: 

Mięso z  szynek kroimy nożem w kostkę o boku około półtorej, do dwóch centymetrów.
Mięso wołowe mielimy w maszynce do mięsa na bardzo drobnym sitku ( pasztetowym).
Mięso z boczku mielimy w na sitku o oczku 5 mm ( takim na którym robimy mielone kotlety).

Osłonki kiełbas wkładamy do misy z letnią wodą i pozostawiamy w niej na dziesięć minut.

Teraz wszystkie rodzaje mięsa wkładamy do sporej misy, dodajemy około 3/4 szklanki zimnej wody  i całość dokładnie mieszamy przez 8-10 minut.

Namoczone osłonki wyjmujemy z wody, dzielimy je na odcinki długości około pół metra, mocnym sznurkiem zawiązujemy jeden koniec osłonki a następnie wyrobioną mięsną masę (musi dosyć mocno się kleić) wkładamy do maszynki i napełniamy osłonki ( przy pomocą lejka do kiełbas) starając się to robić jak najściślej. 

Zawiązujemy drugi koniec ( robiąc pętlę do zawieszenia), kiełbasianej kiszki i igłą ( lub wykałaczką) w kilkunastu miejscach nakłuwamy osłonkę.

Teraz układamy kiełbasę na dużej desce ( lub blacie) i rolujemy ją rękoma, usuwając ze środka kiełbasy resztki powietrza.

Tak przygotowane kiełbasy, przenosimy do chłodnego pomieszczenia, zawieszamy i pozostawiamy ( osadzamy) przez 4-5 godzin.


Następnie kiełbasy przenosimy do kuchni, wkładamy do garnka z letnią wodą, uważając by  się ze sobą nie stykały i były całkowicie przykryte wodą.
Kiełbasę parzymy w temperaturze 70-75 stopni przez  godzinę, później wyjmujemy kiełbasy z garnka i studzimy wpierw w kuchni a następnie przez noc w lodówce.


Kolejnego dnia kiełbasy kroimy w plastry i konsumujemy z ulubionym pieczywem.

poniedziałek, 25 kwietnia 2016

domowa parzona drobiowa kiełbasa

            kiełbasa drobiowa


Dziś pragnę przedstawić przepis który mam nadzieję że znajdzie uznanie u  miłośników delikatnych i dietetycznych wyrobów.
Będzie to bowiem kiełbasa, ale  jej skład w ogromnej większości stanowić będzie pierś wiejskiego kurczaka.


składniki na dwie kiełbasy


1 wiejski kurczak o wadze ok 1,5 kg
700-800 g piersi z kurczaka
całkowita masa mięsa przewidziana do wyrobu kiełbasy powinna (po odfiletowaniu mięsa z kurczaka) wynosić 1,5 kg


osłonki białkowe do kiełbas
( ja użyłem osłonek kalibru 55 mm)
1 łyżka żelatyny

mieszanka peklująca 
( ilość podana na 1,5 kg mięsa)
sól 30 g
saletra 2 g
możemy też użyć gotowej mieszanki peklosoli ( zwracając uwagę na ilość saletry, zawartej w gotowej mieszance) uważając jednak aby po dodaniu peklosoli do mięsa zawartość saletry nigdy nie przekraczała 2% wagi kiełbas. 
cukier brązowy 8 g
gorczyca biała płaska łyżeczka
5-6 ziaren pieprzu
szczypta lubczyku
szczypta niedźwiedziego czosnku

sposób wykonania

Kurczaka myjemy i filetujemy.
Układamy odfiletowane kawałki, razem z kurzymi piersiami  do kamionkowego naczynia ( korpus, skórę oraz skrzydła odkładamy osobno).

Do moździerza wkładamy  gorczycę, ziarna pieprzu i   ubijamy tłuczkiem, a następnie wsypujemy sól, cukier, saletrę, lubczyk, oraz czosnek niedźwiedzi, całość dokładnie mieszamy i wcieramy przyprawy w mięso. 


Naczynie  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na dzień  pamiętając o tym aby choć  raz "ruszyć" ( przełożyć) mięso.

Następnego dnia korpus z kurczaka oraz skrzydełka wkładamy do garnka zalewamy niewielka ilością wody i gotujemy na esencjonalny wywar.

Teraz wyjmujemy z kamionki pozostałe kawałki kurczaka.
W maszynce do mięsa na drobnym sicie ( pasztetowym) mielimy mięso z ud i podudzi kurczaka.

Resztę mięsa ( piersi ) mielimy maszynką na szarpaku, a jeżeli nie mamy takiego sitka mięso kroimy nożem w kostkę o boku około centymetra.

Osłonki kiełbas wkładamy do misy z letnią wodą i pozostawiamy w niej na dziesięć minut.

Odlewamy z  drobiowego wywaru dwie łyżki wazowe płynu i rozpuszczamy w nim żelatynę.
Następnie łączymy przestudzony wywar ze mielonym mięsem, całość dokładnie wyrabiamy ( około 3-5 minut) i razie konieczności jeszcze doprawiamy.

Namoczone osłonki wyjmujemy z wody, dzielimy je na odcinki długości około pół metra, mocnym sznurkiem zawiązujemy jeden koniec osłonki a następnie, napełniamy je dość ścisłe przygotowanym mięsem ( najlepiej to zrobić za pomocą maszynki do mięsa, wyposażonej w specjalny lejek do kiełbas).

Zawiązujemy drugi koniec ( robiąc pętlę do zawieszenia), napełnioną ściśle kiełbasianą kiszkę i grubą igłą ( lub wykałaczką) w kilkunastu miejscach nakłuwamy osłonkę.

Teraz układamy kiełbasę na dużej desce ( lub blacie) i rolujemy ją rękoma, usuwając ze środka kiełbasy resztki powietrza.

Tak przygotowane kiełbasy, przenosimy do chłodnego pomieszczenia, zawieszamy i pozostawiamy ( osadzamy) przez 1-2 godziny.


Następnie kiełbasy przenosimy do kuchni, wkładamy do garnka z letnią wodą, uważając by  się ze sobą nie stykały i były całkowicie przykryte wodą.
Kiełbasę parzymy w temperaturze 70-75 stopni przez  godzinę, później wyjmujemy kiełbasy z garnka i studzimy wpierw w kuchni a następnie przez noc w lodówce.


Kolejnego dnia kiełbasy kroimy w plastry i konsumujemy.

piątek, 18 marca 2016

świąteczna biała kiełbasa

                   kiełbasa biała czyli szara




Coraz bliżej do świąt, więc  najwyższy już czas aby wziąć się za wyrób domowych świątecznych wyrobów.
A jeżeli mowa o Wielkanocnych potrawach, to przecież nie możne w śród nich zabraknąć białej kiełbasy.
W tytule trochę przewrotnie napisałem o kiełbasie szarej.
Wiele w tym prawdy, jeżeli nasz wyrób nie będzie zawierał żadnych środków konserwujących ( typu saletry czy wytwarzanej na jej bazie peklosoli), to barwa naszej kiełbasy właśnie taka będzie.
Przy czym należny zawsze pamiętać że mimo szarej barwy,  wyrób pozbawiony chemii w swoim smaku,  będzie wprost wyborny.

składniki na 3,5 kg wyrobu

0,5 kg wołowej karkówki
0,5 kg wieprzowej pachwiny
0,5 kg  wieprzowej szynki szynka,schab)
2 kg wieprzowej łopatki, 
jelita wieprzowe

przyprawy ( orientacyjna ilość na 1 kg wyrobu)
16-20 g soli kamiennej 
1/2 łyżeczki czarnego pieprzu
1 łyżka majeranku
1/2 łyżeczki gorczycy białej
1/2 łyżeczki suszonego czosnku
około 50 ml przegotowanej i ostudzonej wody



Sposób wykonania

Mięso myjemy pod bieżącą wodą,  kroimy w grubą kostkę, następnie układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami, tłuste kawałki pachwiny, oraz ładniejsze części łopatki i szynki.
Każdy rodzaj mięsa wstępnie przyprawiamy (używając przypraw dosyć oszczędnie) solą, pieprzem, gorczycą, majerankiem  i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej sześć godzin( najlepiej na noc)
W maszynce do mięsa mielimy kolejno poszczególne rodzaje mięs
-wołowe na sicie  2 mm pasztetowym ( lub dwukrotnie na  4 mm)
-wieprzową pachwinę na sicie 4 mm
-wieprzową łopatkę na sicie 9 mm
-wieprzową szynkę ( bez błon) na szarpaku, lub nożem w kwadraty o doku 1,5 cm
Zmielone mięso wyrabiamy, przez 15 minut dodając do niego resztę przypraw, oraz wodę.
Należy przy tym pamiętać, że wyrób po zaparzeniu będzie miał wyraźniejszy smak,  ( aby sprawdzić czy mięso jest dostatecznie przyprawione najlepiej jest uformować z niego niewielki kotlet i usmażyć go na patelni, bez tłuszczu).
Całość wyrobioną na kleistą, nie za "sztywną" konsystencję umożliwiającą nabicie jelit (ja dodałem przy wyrobie 50 ml wody, na kilogram mięsa, ale nie jest to żadna norma) pozostawiamy w chłodnym miejscu na 40-60 minut.
Teraz mięsną masą  napełniamy, z pomocą maszynki do mięsa wyposażonej w lejek do kiełbas, wymoczone w letniej wodzie wieprzowe jelita (do nabycia w większości mięsnych sklepów).
Następnie kiełbasy dzielimy  na pęta, okręcając je wokół siebie, lub dzieląc za pomocą sznurka i zostawiamy w chłodnym miejscu na sześć godzin.

W końcu możemy naszą kiełbasę sparzyć, wkładając ją ( partiami) do garnka z letnią wodą i podgrzewając przez 20-30 minut w temperaturze około 75 stopni.
Miłośnicy wędzonek, mogą również   taki wyrób potraktować olchowym, lub bukowym dymem.

W przepisie nie użyłem utrwalaczy (saletry), jest to więc wyrób przeznaczony do bieżącego spożycia ( kiełbasę możemy oczywiście zamrozić, lecz na czas nie dłuży niż trzy tygodnie). 



wtorek, 15 grudnia 2015

domowa parzona szynkowa kiełbasa

                           kiełbasa szynkowa


Dziś pragnę podzielić się swoim sposobem, na wykorzystanie okrawków mięsa z wieprzowej szynki, które zawsze zostają w kuchni po formowaniu  mięsiwa do wędzenia ( czy też pieczenia).
Kawałki takie, zwykle wykorzystuje się jako dodatek do kotletów, lub potrawki, ale dziś znajdziemy dla nich zgoła inne zastosowanie.
Pamiętając że mięso to, mimo że w nieforemnych kawałkach, nadal jest szynką, zrobię z niego kiełbasę szynkową.
Zapewniam wszystkich, że wyrób taki może również stać się ozdobą naszego stołu bowiem w smaku nie ustępuje innym szynkowym mięsiwom, a niektóre nawet przewyższa.


składniki na dwie kiełbasy


1,5 kg kawałków mięsa z szynki wieprzowej ( gorsze części pozostałe z wykrajania szynek)

osłonki białkowe do kiełbas
( ja użyłem osłonek kalibru 55 mm)
1 łyżka żelatyny



mieszanka peklująca 
( ilość podana na obie kiełbasy)
sól kamienna  30 g
saletra 2 g
możemy też użyć gotowej mieszanki peklosoli ( zwracając uwagę na ilość saletry, zawartej w gotowej mieszance) uważając jednak aby po dodaniu peklosoli do mięsa zawartość saletry nigdy nie przekraczała 2% wagi kiełbas. 
cukier brązowy 8 g
liść laurowy 3 szt
ziele angielskie 4 szt
gorczyca biała szczypta
kolendra 3-5 ziaren
pieprz czarny 3-4 ziarna
czosnek suszony szczypta

sposób wykonania

Kawałki mięsa z szynki myjemy i wkładamy do kamionkowego naczynia.

Do moździerza wkładamy liść laurowy, ziarno ziela angielskiego, gorczycę, ziarna pieprzu i kolendrę,  ubijamy tłuczkiem, a następnie wsypujemy sól, cukier, saletrę, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy i wcieramy przyprawy w mięso. 


Naczynie  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 4-5 dni, pamiętając o tym aby każdego dnia  raz "ruszyć" ( przełożyć) mięso.

Piątego dnia wyjmujemy kawałki szynek z peklówki,  dokładnie płuczemy, kroimy nożem w kostkę o boku około dwóch, trzech centymetrów, a następnie lekko rozbijamy mięso tłuczkiem.

Osłonki kiełbas wkładamy do misy z letnią wodą i pozostawiamy w niej na dziesięć minut.

Teraz do kawałków "wymasowanego" mięsa dodajemy żelatynę, ( posypujemy żelatyną mięso) i całość dokładnie mieszamy.

Namoczone osłonki wyjmujemy z wody, dzielimy je na odcinki długości około pół metra, mocnym sznurkiem zawiązujemy jeden koniec osłonki a następnie, ręką wkładamy do nich, jak najściślej, kawałki szynkowego mięsa.

Zawiązujemy drugi koniec ( robiąc pętlę do zawieszenia), napełnioną ściśle kiełbasianą kiszkę i igłą ( lub wykałaczką) w kilkunastu miejscach nakłuwamy osłonkę.

Teraz układamy kiełbasę na dużej desce ( lub blacie) i rolujemy ją rękoma, usuwając ze środka kiełbasy resztki powietrza.

Tak przygotowane kiełbasy, przenosimy do chłodnego pomieszczenia, zawieszamy i pozostawiamy ( osadzamy) przez 4-5 godzin.


Następnie kiełbasy przenosimy do kuchni, wkładamy do garnka z letnią wodą, uważając by  się ze sobą nie stykały i były całkowicie przykryte wodą.
Kiełbasę parzymy w temperaturze 70-75 stopni przez  godzinę, później wyjmujemy kiełbasy z garnka i studzimy wpierw w kuchni a następnie przez noc w lodówce.


Kolejnego dnia kiełbasy kroimy w plastry i konsumujemy z ulubionym pieczywem.

piątek, 25 września 2015

kiełbasa jałowcowa z domowej wędzarni

                                             kiełbasa jałowcowa



Temu, kto choć raz spróbował, dobrze zrobionej kiełbasy jałowcowej własnego wyrobu, nie trzeba tłumaczyć jaki to specjał.
Wszyscy pozostali, którzy do tej pory, nie mieli okazji spróbować tej wędliny.
Muszą koniecznie przeczytać poniższy tekst, a następnie zabrać się, do przyrządzenia własnej jałowcowej kiełbasy

składniki na pięć kilo wyrobu

0,5 kg wołowiny II lub III klasy (karkówka, pręga)
0,7 kg wieprzowiny III klasy (podgardle, pachwina,)
0,7 kg wieprzowiny I klasy( szynka,schab)
3 kg wieprzowiny II klasy( łopatka, boczek)
jelita wieprzowe
sól, pieprz
1 łyżka majeranku
1 łyżeczka cukru brązowego
1 łyżeczka owoców jałowca
1/2 łyżeczki gorczycy
1/2 łyżeczki suszonego czosnku
woda ( około 5-7% masy mięsa)
saletra do 1,5% masy mięsa czyli ok 7 g ( lub peklosól pamiętamy że ilość podaną na opakowaniu zaokrąglamy w dół)



Sposób wykonania

Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę.

środa, 9 września 2015

swojska kiełbasa z własnej wędzarenki

                                  kiełbasa swojska

Wystarczyło kilka chłodniejszych dni, a już w domu podniosły się głosy, domagające się zmiany jadłospisu.
Lekkie warzywne zapiekanki, musiały więc ustąpić, przed cięższym zestawem mięsiw.
Ustępując naleganiom, wyjąłem z czeluści kuchennych szafek, maszynkę do mięsa, zdobiłem przegląd domowej wędzarni i zabrałem się do pracy.
Sam również lubię, smak domowej kiełbasy, podanej razem ze smażonymi jajkami, czy tez nawet samej, tyko z dodatkiem zmrożonej, krystalicznej czystej.....   wody oczywiście.


Składniki na siedem kilo wyrobu

0,6 kg wołowiny II lub III klasy (karkówka, pręga)
1 kg wieprzowiny III klasy (podgardle, pachwina,)
1 kg wieprzowiny I klasy( szynka,schab)
4 kg wieprzowiny II klasy( łopatka, boczek)
jelita wieprzowe
sól, pieprz
majeranek
cukier brązowy( w ilości 3 g na każdy kg gotowego wyrobu)

gorczyca biała
czosnek
możemy dodać inne ulubione przyprawy jednak zalecany jest umiar
woda


Sposób wykonania

Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę.

czwartek, 27 sierpnia 2015

kiełbasa domowa

                 Kiełbasa domowa


Gotowa kiełbasa



Co prawda patrząc w kalendarz należało by się spodziewać fali upałów a w związku z tym w kuchni królować powinny lekkie sałatki i chłodniki, lecz kapryśna aura kolejny raz spłatała figla i domownicy zaczęli dopominać się w kuchni dań " cięższego kalibru"
Chcąc nie chcąc pojechałem więc do  rzeźnika by dokonać zakupu produktów potrzebnych do wyrobu domowej kiełbasy.



Składniki na siedem kilo wyrobu

0,6 kg wołowiny II lub III klasy (karkówka, pręga)
1 kg wieprzowiny III klasy (podgardle, pachwina,)
1 kg  wieprzowiny I klasy( szynka,schab)
4 kg wieprzowiny II klasy( łopatka, boczek)
jelita wieprzowe
sól, pieprz
majeranek
cukier brązowy( w ilości 3 g na każdy kg gotowego wyrobu)

gorczyca biała
czosnek
możemy dodać inne ulubione przyprawy jednak zalecany jest umiar
woda


Sposób wykonania

Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę.

piątek, 7 sierpnia 2015

kiełbasa biała w piwie

Kiełbasa biała w piwie

Piwo i własnej roboty kiełbasa, te słowa stanowią chyba wystarczającą zachętę aby wykonać niżej podany przepis.

Składniki dla czterech osób

8 kawałków białej kiełbasy wykonanych według receptury, którą znajdziesz tutaj
0,5 l piwa
8-7 cebul
4 łyżki musztardy
2 łyżki miodu
2 łyżki masła



Sposób przygotowania

Obieramy cebulę, kroimy ją w krążki, a następnie układamy jej warstwę (około trzeciej części) na dnie żaroodpornego naczynia ( najlepiej okrągłego).