czwartek, 30 czerwca 2016

blok konserwowy z łopatki - domowy wyrób spod kamienia

                      wędlina konserwowa


Wieprzowa łopatka, to gatunek mięsa nieco pomijany przy wyrobie domowych wędlin. Może dzieje się tak dlatego, że po wytrybowaniu z niej kości, uzyskujemy kawałki mięsa nadające się co prawa na kotlety, czy gulasz, ale wiele osób  nie wyobraża sobie by można było zrobić z łopatki pieczeń, czy tez wyrób konserwowy. A szkoda bowiem wystarczy niewielki garnek, polny kamień, lub inny obciążnik i już możemy wykonać domową wędlinę. W niczym nie ustępującą wyrobom uzyskanym z "szlachetniejszych" rodzajów mięs i przy pomocy wymyślnych szynkowarowych "machin".

składniki na jeden wyrób wykonany w garnku o średnicy ok 20 cm


1,5- 1,8 kg kawałków łopatki 

mieszanka peklująca ( ilość przypraw podana na 1 kg mięsa)

sól kamienna gruba 20 g
cukier brązowy 3 g
saletra 1,5 g
liść laurowy 2 szt
ziele angielskie 2-3 szt
gorczyca biała dwie 1/3 płaskiej łyżeczki
kolendra szczypta
suszony czosnek szczypta
pieprz ziarnisty szczypta

dodatkowo
1-2 łyżki żelatyny
rękaw foliowy do pieczenia, lub inna folia odporna na wysoką temperaturę 



sposób wykonania



Kawałki łopatki myjemy i wkładamy do sporego naczynia ( kamionkowego lub ze stali nierdzewnej).

Do moździerza wkładamy liść laurowy, ziarno ziela angielskiego, gorczycę, kolendrę i ubijamy przyprawy tłuczkiem.
Następnie dodajemy do moździerza  sól, cukier, saletrę, pieprz, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy.
Teraz tak wykonaną mieszanką peklująca nacieramy mięso. 


Naczynie  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na cztery, pięć dni, pamiętając o tym by codziennie przełożyć mięso.

Następnie wyjmujemy mięso z naczynia, każdy kawałek rozbijamy tłuczkiem do mięsa ( rozbijając pamiętamy, że nie rozbijamy  z mięsa kotletów) przesypujemy je  żelatyną, mieszamy i wkładamy do foliowego rękawa do pieczenia ( lub również dostępnego, woreczka do pieczenia), który szczelnie zamykamy ( należy uważać aby folia jak najbardziej przylegała do mięsa).


Tak przygotowane kawałki łopatki wkładamy do niewielkiego garnka, dokładnie dopasowując do jego kształtu zawartość, tak aby nigdzie nie pozostały przestrzenie wypełnione powietrzem.
Garnek ustawiamy w większym naczyniu wypełnionym wodą ( ten zaś ustawiamy na kuchennej płycie), przy czym woda nie może wlewać się, do wnętrza garnka z mięsem.

Teraz na wierzchu folii z łopatką układamy szklany talerzyk i całość dociskamy kamieniem ( lub innym obciążnikiem) 

Mięso parzymy w temperaturze 70-75 stopni przez dwie i pół godziny, następnie wyjmujemy z wody garnek z mięsem i studzimy przez dwanaście godzin( najlepiej nie zdejmując kamienia), wpierw w chłodnym miejscu, a później w lodówce.
Kolejnego dnia zdejmujemy  foliową osłonę, kroimy w plastry i konsumujemy..



sobota, 25 czerwca 2016

sernik na zimno z mascarpone, wiejskim twarogiem i czekoladą


sernik z mascarpone i wiejskim twarogiem



Połączenie wiejskiego twarogu z kremowym serkiem mascarpone stworzy deserową kompozycję, która zachwyci wszystkich miłośników sernikowych wyrobów. A jeżeli jeszcze dodamy do sernika czekolady i całość przyozdobimy świeżymi owocami to, końcowy efekt będzie wręcz powalający.


składniki


0,5 kg wiejskiego twarogu
0,5 kg serka mascarpone
1 tabliczka czekolady ( ja użyłem gorzkiej)
12-14 szt podłużnych biszkoptów
12 łyżek cukru
150 ml śmietanki 30% 
300 g sezonowych owoców do galaretki ( akurat u mnie malin)
5 łyżek żelatyny
2,5 szklanki wody
150-200 g owoców truskawek i czereśni do dekoracji sernika


sposób przygotowania



Twaróg i serek mascarpone  wyjmujemy z lodówki na 2-3 godziny przed przygotowaniem sernika, aby miał temperaturę pokojową
Maliny wkładamy do rondla  dodajemy cztery łyżki cukru i smażymy przez 7-10 minut.

Następnie dodajemy do owoców 1,5 szklanki wody, 3 łyżki żelatyny i całość mieszamy (aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny) i odstawiamy do wystudzenia.

Na dno tortownicy ( ja użyłem formy o średnicy 25 cm) układamy biszkopty, 

W rondlu zagotowujemy 2/3 szklanki wody, dodajemy do niej cztery łyżki cukru, oraz czubatą łyżkę żelatyny. Zdejmujemy z palnika i mieszany do całkowitego rozpuszczenia składników.
Czekoladę łamiemy na kawałki i w zależności od upodobań, albo ją siekamy drobno nożem ( wtedy nasza masa będzie przypominała stracciatellę). Albo rozpuszczamy czekoladę w kąpieli wodnej ( uzyskamy wtedy masę o jednorodnej konsystencji).

Twaróg wkładamy do miski, dodajemy czekoladę i całość ucieramy za pomocą blendera, dodając partami wodę z rozpuszczoną żelatyną i cukrem.
Teraz masę przekładamy do tortownicy  i wstawiamy do lodówki aby się nieco schłodziła ( na około 30-40 minut).
Następnie na twarogową masę, wylewamy połowę malinowej galaretki i tortownicę znów wstawiamy do lodówki ( tym razem na ponad godzinę).

W tym czasie do rondla wlewamy 1/3 szklanki wody, zagotowujemy  dodajemy cztery łyżki cukru,  zdejmujemy z palnika, dodajemy łyżkę żelatyny i całość dokładnie mieszamy.
Serek mascarpone wkładamy do misy, dodajemy do niego słodką śmietankę i mieszając łączymy z wodą, żelatyną i cukrem.
Masę serową wylewamy do tortownicy i znów całość schładzamy.

Na wierzch stężałego sernika wylewamy pozostałą część malinowej galaretki, dekorujemy owocami czereśni, oraz truskawek i znów wkładamy do lodówki.
Po kilku godzinach sernik kroimy rozkładamy  na talerze i podajemy.

czwartek, 23 czerwca 2016

strogonow z wieprzowej polędwiczki

      strogonow z polędwiczką


Mięso wołowe nigdy nie należało do najtańszych, lecz to co wyprawia się za jego cenami od pewnego czasu, jest w stanie przyprawić o zawrót głowy nawet największych amatorów wołowiny.
Dlatego dziś proponuję przyrządzić strogonowa w wersji z polędwiczką wieprzową.
Po pierwsze dlatego, że ten rodzaj mięsa jest również niezwykle delikatny i poddany krótkiej obróbce odwdzięczy się nam niezarównanym smakiem. 
A po wtóre polędwiczka wieprzowa, jest parokrotnie tańsza od swego wołowego odpowiednika.


składniki dla czterech osób

700 g wieprzowej polędwiczki
0,4 kg pieczarek
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 papryka
1 puszka pomidorów
100 ml słodkiej śmietany
2 niewielkie kiszone ogórki
2 łyżki masła
2 łyżki oliwy
1 łyżka octu jabłkowego
1 łyżka domowego maggi
1 łyżeczka słodkiej papryki
szczypta ostrej papryki
szczypta cukru
sól, pieprz
natka pietruszki


sposób przygotowania


Polędwiczkę kroimy w dość cienkie plastry, przekładamy je miski, oprószamy  pieprzem, solimy, oraz doprawiamy  łyżką octu jabłkowego i maggi, a następnie odstawiamy w chłodne miejsce na dwie godziny.


Na rozgrzaną  dużą, głęboką patelnię ( z przykrywką) wlewamy  łyżkę oliwy, dokładamy łyżkę masła i przesmażamy, aż do zeszklenia pokrojoną w drobną kostkę  cebulę.
Dodajemy do cebuli, posiekany drobno czosnek,  oraz wcześniej umyte i pokrojone w plastry pieczarki.
Całość lekko przyprawiamy solą, oraz pieprzem i smażymy przez 7-10 minut.

Teraz możemy na patelnię  dodać pomidory  z puszki ( rozdrobnione na niewielkie cząstki), a po chwili pokrojoną w paski paprykę, całość nakrywamy przykrywką i dusimy przez 8-10 minut.
 Na drugiej patelni również wlewamy  łyżkę oliwy i dodajemy łyżkę masła, a następnie kładziemy kawałki polędwiczek, smażąc je z obu stron na dużym ogniu przez  4-5 minut.


Następnie obsmażone mięso dodajemy do patelni z warzywami, dokładamy słodką śmietanę, szczyptę cukru i pokrojone w cienkie plastry kiszone ogórki.

Całość doprawiamy łyżeczką słodkiej papryki, szczyptą ostrej papryki, solą oraz pieprzem.
Ponownie zagotowujemy i dusimy przez 10 minut, a następnie wyłączamy palnik i podajemy  nasze danie posypując je  posiekaną natką pietruszki.

szczupak pieczony z ziemniakami i zielonym groszkiem

 szczupak pieczony z ziemniakami




Ta smakowita potrawa, nie tylko jest zdrowa ale jej przygotowanie zajmie dosłownie parę chwil. A efekt naszej pracy z pewnością zadowoli wszystkich domowników.


składniki dla 4-6 osób


1200 g dzwonka ze szczupaka
2 niewielkie cebule
2 papryki
200 g zielonego groszku
10-12 średnich ziemniaków
3 łyżki masła
4-6 łyżki oliwy 
1/3 pęczka szczypioru
sól, pieprz




sposób przygotowania

Kawałki szczupaka myjemy, wkładamy do miski, oprószamy je pieprzem, delikatnie solimy, dodajemy dwie łyżki oliwy, mieszany a następnie odstawiamy w chłodne miejsce.

Ziemniaki  zalewamy wodą i  gotujemy w mundurkach na pół miękko.
Przestudzone ziemniaki obieramy z łupin i kroimy w ćwiartki.
Cebulę kroimy w cząstki, papryki kroimy w cienkie paski. 
Na patelni rozgrzewamy łyżkę masła i łyżkę oliwy, dodajemy cebulę i lekko ją szklimy.
Do zeszklonej cebuli dodajemy paprykę, całość lekko solimy i pieprzymy i smażymy jeszcze minutę.

Żaroodporne naczynie smarujemy drugą łyżką masła,  układamy na jego dnie pokrojone ziemniaki, pomiędzy nie wkładamy cebulę z papryką. 
Teraz warzywa skrapiamy oliwą, solimy i pieprzymy.
Szczupaka wyjmujemy z lodówki i układamy pomiędzy warzywami na całości  układamy wiórki z pozostałego masła i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Rybę z warzywami  zapiekamy w tej temperaturze przez trzydzieści minut.
Na dziesięć minut przed końcem pieczenia otwieramy piekarnik i na wierzch dania dodajemy zielony groszek.

Zapiekankę wyjmujemy z piekarnika, dzielimy na porcje, rozkładamy na talerze, posypujemy posiekanym szczypiorem i podajemy.





środa, 22 czerwca 2016

czerwona fasola z kapustą

              fasola z kapustą



Te proste i smaczne danie możemy potraktować, jako propozycję na lekki posiłek, lub jako nieco inny dodatek do obiadu.

składniki dla czterech osób
250 g czerwonej fasoli
2 łyżki oliwy
2 łyżki masła
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1/2 niewielkiej główki kapusty
sól, pieprz
szczypta cukru
szczypta zmielonego kminku
1/3 pęczka szczypioru




sposób przygotowania

Fasolę moczymy przez noc, a następnie gotujemy ją do miękkości ( możemy również użyć fasoli z puszki).

Do garnka dodajemy masło i oliwę, całość podgrzewamy a następnie wrzucamy kapustę pokrojoną w paski i przesmażamy ją na niewielkim ogniu przez pięć minut.

Teraz kapustę bardzo lekko solimy i pieprzymy, wlewamy odrobinę wody, garnek przykrywamy nakrywką dusząc kapustę około 15-20 minut.

Do uduszonej kapusty dodajemy fasolę, koncentrat pomidorowy, oraz kminek. Całość mieszamy i doprawiamy  solą, pieprzem, oraz cukrem. 
Danie dusimy jeszcze przez dwie minuty, a następnie posypujemy drobno posiekanym szczypiorem i podajemy.

wtorek, 21 czerwca 2016

nalewka z czereśni

               nalewka z czereśni

Czereśnie to jedne z pierwszych owoców lata są soczyste i słodkie, czyli wprost idealne nadają się do wyrobu, pierwszej w tym roku, owocowej nalewki ( niektórzy próbują uzyskać nalewkę z truskawek, ale moim zdaniem to tylko strata czasu i marnowanie skądinąd smacznych truskawek).
Tak więc dziś z samego rana udałem się na pobliski targ, by tam nabyć kilka kilo dorodnych ciemnych czereśni ( ostatnio robiłem trunek właśnie z ciemnej odmiany  i uważam iż  takie owoce nadają się zdecydowanie bardziej do nalewki), a później z zapałem zabrałem się do pracy.

składniki

1,5 kg czereśni
0,5 l spirytusu
0,5 l wódki
0,7 kg cukru





sposób przygotowania

Drylujemy dwie trzecie części czereśni i wkładamy je do słoja ze szczelnym zamknięciem.
Do słoja dokładamy również trzecią część owoców z pestkami (dzięki pestkom nalewka będzie miała wspaniały orzechowy posmak), oraz cukier. Dodajemy alkohol, całość mieszamy i szczelnie zamykamy. 
Słój odstawiamy na słoneczne miejsce  i czekamy, potrząsając nim na początku co dwa, a potem trzy dni, dopóki cukier całkowicie się nie rozpuści. Długość trzymania nalewki w słoju zależy tylko od naszej cierpliwości. 
Niemniej należy pamiętać, iż spożycie trunku przed upływem miesiąca to po porostu profanacja.
Osobom niecierpliwym wystarczy jak nalewka postoi na okiennym parapecie przez okres dwóch miesięcy. Ale prawdziwi koneserzy przelewają trunek do butelek po sześciu, ośmiu miesiącach  i odstawiają w chłodne i ciemne miejsce, by dojrzała tam jeszcze co najmniej rok.

pieczona galanytna z kurczaka faszerowana bakaliami

galantyna z kurczaka

Odrobina cierpliwości wykazana przy luzowaniu tuszki kurczaka, odwdzięczy nam się daniem o wspaniałym aromacie i jeszcze lepszym smaku.
Będzie to więc potrawa, którą śmiało możemy postawić na stole, nawet przed najbardziej wybrednymi smakoszami.

składniki
1 kurczak wiejski o wadze ok 1,5 kg
1 łyżeczka lubczyku
sól, pieprz
2 łyżki oleju

ok 250-300 g mieszanych suszonych bakalii ( ja użyłem mieszanki złożonej z suszonych śliwek, żurawiny, moreli, rodzynek, orzechów włoskich, laskowych, oraz migdałów)
70 ml koniaku lub wódki żołądkowej gorzkiej

nić z naturalnego włókna

ewentualnie do sosu
100 ml słodkiej śmietanki 30 %
2 łyżki masła

sposób wykonania

Tuszkę kurczaka luzujemy ( np tym sposobem), usuwamy z niej kości skrzydełek i udek.

Teraz tuszkę rozcinamy ( najlepiej w wzdłuż boku gdzie  pozostały otwory po wyciętym skrzydełku i nodze), układamy skórą do dołu i nacieramy lubczykiem, solą, łyżką oleju i pieprzem. Tak by większość przypraw znalazła się od strony wewnętrznej tuszki. Przyprawionego kurczaka odstawiamy w chłodne miejsce na 3-4 godziny.

Teraz wkładamy do miski bakalie, zalewamy je alkoholem i odstawajmy na godzinę. 


Na blasze układamy tuszkę kurczaka ( skórą do dołu), nożem odcinamy cześć mięsa z piersi i układamy w miejscach w których był kręgosłup ( staramy się aby mięso na całej tuszce było rozłożone równomiernie).
Teraz na tuszce  układamy suszone owoce i  rolujemy ( tak jak robimy to z roladą), a następnie obwiązujemy całość nicią w sposób identyczny jak przy baleronach czy szynkach ( otwory w kurczaku możemy też dodatkowo  spiąć za pomocą wykałaczek).

Zwiniętą sznurkiem galantynę smarujemy drugą łyżką oleju, kładziemy w żaroodpornym naczyniu (z przykrywką) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni piekąc przez 20 minut bez przykrycia. 
Następnie zmniejszamy temperaturę do 180 stopni, przykrywamy naczynie i pieczemy galantynę przez dalsze 40 minut.
Mięso zostawiamy w wyłączonym piekarniku przez 15-20 minut pozwalając mu wchłonąć na powrót  sos wypłynięty podczas pieczenia. 

Następnie wyjmujemy mięso z piekarnika kroimy na plastry i podajemy na zimno lub na gorąco.

Jeżeli chcemy podać galantynę z sosem, to od razu  po upieczeniu mięsa odlewamy do rondelka 2/3 sosu z pieczenia ( galantynę zostawiamy w naczyniu w którym się piekła).
Do rondelka dodajemy masło, oraz słodką śmietanę.
Całość gotujemy przez 10-15 minut na małym ogniu, doprawiamy ( ewentualnie) pieprzem, oraz solą i poddajemy razem z plastrami galantyny.

poniedziałek, 20 czerwca 2016

domowe musli z miodem

                                  musli 

Bardo wielu z nas lubi rozpocząć dzień  śniadaniem, składającym się z płatków zbóż i owoców.  Właśnie z myślą o tych wszystkich osobach prezentuję dzisiejszy tekst, chcąc je zachęcić do samodzielnego przygotowania domowego musli.
Ktoś może zadać pytanie po co robić samemu coś co można bez najmniejszego trudu kupić w dosłownie każdym markecie.
Otóż odpowiedz jest prosta, ze względu na skład.
Wystarczy bowiem przeczytać opis składników na jakimkolwiek opakowaniu sprzedawanego w marketach produktu, by nabrać poważnych wątpliwości, czy faktycznie zjadając porcję takich płatków dbamy o własne zdrowie.
Większość oferowanych produktów, oprócz płatków z kukurydzy, które są  najwyżej przetworzonym wyrobem płatkopodobnym ( w czasie produkcji sztucznie wzbogacanym o mikroelementy i witaminy), mamy również ogromne ilości cukru ( ukrytego z reguły w formie glukozy, czy fruktozy), który jak powszechnie wiadomo sprzeda dosłownie wszystko. Oraz kilka innych, niezwykle ciekawych dodatków, które nie mają ze zdrowym stylem życia wiele wspólnego ( zainteresowanych odsyłam do lektury opisu składu na opakowaniu).
Dlatego proponuję abyśmy ten śniadaniowy przysmak wykonali samodzielnie bowiem wiedząc  jakich składników użyjemy, będziemy wiedzieli później co tak naprawdę mamy w swym talerzu podczas śniadania.


składniki 
( podane ilości zostały zaproponowane orientacyjnie i możemy je dowolnie zmieniać)

350 g płatków jęczmiennych 
350 g płatków owsianych
luk innych ulubionych płatków zbóż z pełnego ziarna
100 g  miodu
60 g oleju kokosowego, lub masła ( płatki staną się bardziej chrupiące)
około 350-450 g wymieszanych ulubionych orzechów i bakalii
(ja użyłem pomieszanych suszonych śliwek, fig, żurawiny, rodzynek, orzechów laskowych, włoskich i migdałów) 
ewentualnie 5-6 łyżek syropu daktylowego ( dodaje niezwykle ciekawego posmaku i aromatu)


sposób wykonania

Blachę z piekarnika wykładamy pergaminem i  wsypujemy na nią płatki, polewamy połową miodu, dodajemy olej kokosowy ( lub mocno schłodzone i posiekane nożem masło), całość  mieszamy ze sobą i wstawiamy na 15-20 minut do piekarnika nagrzanego do 170 stopni ( pamiętając o tym, by co 5-7 minut przemieszać płatki).

W tym czasie nożem siekamy nasze orzechy i suszone owoce.
Teraz wyjmujemy płatki, dodajemy do nich posiekane bakalie, resztę miodu, oraz syrop daktylowy, znów mieszamy i wstawiany do piekarnia jeszcze na 5-7 minut.
Po tym czasie blachę wyjmujemy, studzimy gotowe musli i przesypujemy do pojemnika ze szczelnym zamknięciem.




piątek, 17 czerwca 2016

pasztet z czerwonej fasoli

              pasztet z fasoli 




Dziś zaproponuję przepis na bezmięsny pasztet. Który nie tylko jest pożywny i smaczny, ale z również niezwykle zdrowy. Akurat w sam raz by  przywitać z nim pierwsze dni lata.

składniki dla czterech osób
400 g czerwonej fasoli
3 niewielkie cebule
2 ząbki czosnku
3-4 łyżki oliwy
2 łyżki bułki tartej
4 jajka
sól,
szczypta pieprz ziołowego
szczypta lubczyku



sposób przygotowania

Fasolę moczymy przez noc, a następnie gotujemy ją do miękkości.

Na  patelni rozgrzewamy dwie łyżki oliwy, a następnie wrzucamy na nią cebulę pokrojoną w ósemki i smażymy  na niewielkim ogniu.

Do lekko zeszklonej cebuli dodajemy posiekany czosnek i smażymy  jeszcze przez minutę.

Teraz zawartość patelni dodajemy do fasoli ( wcześniej odlewamy z niej wodę w której się gotowała), mieszamy a następnie mielimy  w maszynce do mięsa, lub blenderem.


Zmieloną masę przyprawiamy solą, pieprzem, oraz lubczykiem i wbijamy  jajka.

Całość dokładnie wyrabiamy, a następnie przekładamy do  foremek ( ja użyłem dwóch 8 na 21 cm) wysmarowanych oliwą i przesypanych tartą bułką.
Foremki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 50 minut.
Pasztet możemy podać na gorąco, do obiadu, lub na zimno.

czwartek, 16 czerwca 2016

konfitura z czereśni z dodatkiem odrobiny wiśniówki

konfitura z czereśni
Gotowa konfitura z czereśni
Początek lata to czas kiedy na straganach pojawiają się wreszcie masze krajowe owoce. Oczywiście nic nie mam  przeciwko importowanym cytrusom, czy tez innych południowym nowalijkom. Ale jak mawiał klasyk, nasze jest dla nas najlepsze. Dlatego robiąc zakupy nabyłem kilka kilo pierwszych czereśni i dziś pragnę przedstawić przepis, na konfiturę wykonaną właśnie z tych owoców. Oczywiście czereśni nie szykuję z myślą o  zimie, gdyż świeża konfitura dodana do placków czy naleśników znika wprost w mgnieniu oka.

składniki


na każdy kilogram czereśni

8 łyżek cukru
2-3 łyżki wiśniówki lub rumu










sposób przygotowania


Myjemy i drylujemy czereśnie, następnie wkładamy je do garnka i posypujemy cukrem(w składnikach podana została minimalna ilość, aby zwiększyć trwałość konfitury należy dodać go nieco więcej).
Całość zagotowujemy i dodajemy wiśniówkę bądź rum (opcjonalnie).  Owoce smażymy przez około 50-60 minut, aż odparuje część płynu.
Przekładamy do słoiczka i gotowe.
Konfiturę możemy oczywiście pasteryzować, ale z moich doświadczeń wynika, że po kilku dniach i tak nie będzie po niej śladu.



środa, 15 czerwca 2016

ciecierzyca i suszone pomidory w sałatce z kuskusem

                    kuskus z ciecierzycą


Kilka prostych składników i parę minut pracy.
Tylko tyle trzeba by cieszyć się daniem nie tylko bardzo zdrowym, lecz również niezwykle smacznym. 


składniki dla czterech osób

200 g kaszy kuskus
1 papryka czerwona
150 g ugotowanej ciecierzycy
1 papryka żółta
8-9 pomidorów suszonych z zalewy, przepis na które znajduje się tutaj
1/3 pęczka bazylii
2 ząbki czosnku
1/2 pęczka dymki
duża garść oliwek zielonych
3 łyżki oliwy
3 łyżki oleju z pomidorów
sól, pieprz


sposób przygotowania

Kaszę wsypujemy do garnka, zalewamy gorąca wodą tak aby przykryła kaszę, nakrywamy garnek zostawiając na pięć minut.

Myjemy warzywa, siekamy drobno dymkę i bazylię, z papryk usuwamy gniazda nasienne i kroimy je w paski.

Na patelni rozgrzewamy oliwę , wrzucamy dymkę delikatnie ją szkląc, oraz drobno posiekany czosnek. Teraz do cebuli dodajemy paprykę smażąc ją na średnim ogniu najwyżej przez dwie minuty ( papryka ma jedynie zmięknąć).
Do misy przekładamy z patelni paprykę, dodajemy ugotowaną kaszę (wcześniej rozdrabniamy ją widelcem,aby stała się sypka), oraz ciecierzycę, dodajemy olej z pomidorowej zalewy, bazylię, oliwki i pokrojone w paski pomidory.
Całość  przyprawiamy solą, oraz pieprzem, i mieszamy.
Misę odstawiamy na dziesięć minut, pozwalając w tym czasie "przegryźć" się smakom i podajemy.

wtorek, 14 czerwca 2016

pstrąg pieczony z kalafiorem i warzywami

                        pstrąg z kalafiorem



Delikatne zapiekane warzywa, oraz aromatyczna ryba to propozycja na lekki posiłek, wprost idealny na tę porę roku.

składniki dla czterech osób
3 pstrągi ( lub gotowe filety bez skóry)
1 papryka czerwona
1 papryka żółta
1 kalafior 
1 bakłażan
3 pomidory
1 cebula
1/3 pęczka szczypioru
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
5 łyżek oliwy
sól, pieprz 


sposób wykonania


Pstrągi filetujemy ( na przykład w ten sposób ),  kładziemy  do  miski przyprawiamy solą, oraz pieprzem i odstawiamy w chłodne miejsce na godzinę.  
Kalafiora gotujemy na parze ( na pół miękko).
Na patelni rozgrzewamy trzy łyżki oliwy i szklimy na niej cebulę pokrojoną w piórka. 
Do zeszklonej cebuli dodajemy drobno posiekamy czosnek, pokrojonego w kostkę bakłażana, oraz pokrojoną w paski paprykę. Całość smażymy 3-4 minuty, a następnie dodajemy obrane ze skóry i pokrojone w cząstki pomidory.
Warzywa przyprawiamy solą oraz pieprzem i dusimy przez dziesięć minut.

Ugotowanego kalafiora dzielimy na różyczki i wykładamy  do żaroodpornego naczynia wysmarowanego masłem. Do naczynia przekładamy również uduszone warzywa ( rozkładając je pomiędzy cząstkami kalafiora)
Teraz na całość układamy wysmarowane oliwą filety z pstrąga i  wkładamy nasze naczynie, na 20-25 minut do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni.
Wyjmujemy  gorąca danie dzielimy na porcję, nakładamy na talerze i podajemy posypując każdą porcję posiekanym szczypiorkiem.





poniedziałek, 13 czerwca 2016

zupa ogórkowa z ryżem

                             zupa ogórkowa


Tą tradycyjną  zupę, przyrządzę dziś w nieco inny sposób. Uważam bowiem iż dodanie do zupy ryżu zupełne odmienia jej charakter nadając jej nowy, niecodzienny smak. Dlatego zachęcam wszystkich do podobnego eksperymentu szczególnie  teraz, kiedy przechowywane przez zimę ziemniaki nie są już najwyższej jakości.


składniki dla czterech osób

bulion                                            
400 g mięsa wołowego z goleni lub szpondra
3 liście laurowe
6 ziaren ziela angielskiego
2 kawałek korzenia selera
1 marchewka
1 cebula 
1 pietruszka (korzeń)



zupa
10 kiszonych ogórków
3 łyżki oleju

1/2 szklanki ryżu
2 marchewki
łodyga selera naciowego
3-4 dymki
100 ml słodkiej śmietany 12%
domowe maggi
sól, pieprz
natka pietruszki

sposób przygotowania


Do  garnka wkładamy mięso wołowe, liść laurowy, ziarna ziela angielskiego, cebulę, kawałek selera,obraną  marchew, oraz pietruszkę i całość zalewamy dwoma litrami wody..
Delikatnie doprawiamy solą, oraz pieprzem i gotujemy na małym ogniu przez półtorej godziny. 

Teraz do drugiego garnka wlewamy olej i szklimy na nim posiekaną dymkę, następnie wsypujemy ryż i smażymy całość prze minutę ( cały czas mieszając), tak jak to się robi przy risotto.

Następnie do garnka dodajemy bulion ( odcedzony przez durszlak) obrane i pokrojone marchewki, oraz posiekany seler, gotując przez  dwadzieścia minut.
W tym czasie na tarce o dużych oczkach trzemy ogórki.
Starte ogórki dokładamy do zupy, razem ze słodką śmietaną i mięsem z bulionu.

Zupę ponownie zagotowujemy, doprawiamy magii, solą ( jeżeli jest taka potrzeba) oraz pieprzem.

Zupę posypujemy drobno posiekaną natką pietruszki i podajemy.