sobota, 8 sierpnia 2015

galantyna z kaczki

Galantyna z kaczki z suszonymi owocami

To prawda że jest to nieco pracochłonny wyrób, ale niezapomniany smak delikatnej galantyny z nutą  owoców z pewnością wart jest zdania sobie odrobiny wysiłku.

składniki
Luzowana tuszka kaczki 
300 g cielęciny
podroby z kaczki (serce, żołądek)
150 g wątróbki drobiowej
pół pęczka pietruszki
30 g suszonych śliwek
30 g suszonej żurawiny
30 ml koniaku lub wiski
60 g masła
1 czerstwa bułka namoczona w mleku
pieprz, sól
1 łyżka majeranek
szczypta gałka muszkatołowa


sposób wykonania
Luzowaną kaczkę "wywracamy" w taki sposób, aby jej mięso znalazło się po zewnętrznej stronie, wtedy nożem delikatnie ( aby nie rozciąć skóry) oddzielamy płaty mięsa od skóry.

Mięso i skórę solimy, oprószamy pieprzem, połową majeranku i odstawiamy w chłodne miejsce razem z przyprawionym w identyczny sposób mięsem cielęcym i podrobami na co najmniej pięć, sześć godzin.

Siekamy dość drobno suszone owoce i zalewamy je alkoholem, odstawiając na 30 minut.
Na patelni rozgrzewamy połowę masła i przesmażamy na nim przez kilka minut mięso kacze (wraz z podrobami, wyłączając wątróbki) oraz cielęce wcześniej pokrojone w sporą kostkę. 

Mięso smażymy do dość mocnego zrumienienia.
W maszynce do mielenia zakładamy sitko pasztetowe i mielimy na niej przesmażone mięso, odciśniętą z mleka bułkę oraz surowe wątróbki.

W misie wyrabiamy zmielone mięso dodając do niego namoczone owoce, posiekaną natkę pietruszki,  sporą szczyptę majeranku,gałkę muszkatołową oraz ewentualnie sól i pieprz (pamiętajmy że mięso zostało już wstępnie przyprawione).

Na blasze układamy skórę kaczki, rozcinamy ją wzdłuż w miejscu w którym jest najbardziej uszkodzona (z reguły jest to miejsce w którym pozostały ślady po wyciętych skrzydłach i kaczych nogach).
 Na wewnętrznej stronie skóry układamy wyrobiony mięsny farsz uformowany w kształt walca owijamy go kaczą skórą a następnie obwiązujemy nicią (w sposób identyczny jak przy baleronach czy szynkach).

Zwiniętą sznurkiem galantynę smarujemy drugą połową masła ( rozpuszczoną) i zawijamy ją w aluminiową folię.

Całość kładziemy na blasze (w niej będzie się zbierał sos z pieczenia) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni piekąc przez 80 minut. Kaczkę zostawiamy w wyłączonym piekarniku pozwalając jej ostygnąć. 

Następnie wyjmujemy mięso z piekarnika, odwijamy z folii i rozcinamy nici.


Na półmisek wykładamy nieco sosu spod pieczonej kaczki (tylko tyle, aby mięso nie leżało bezpośrednio na półmisku), na to układamy pokrojoną w dosyć grube plastry galantynę, dekorujemy kilkoma suszonymi śliwkami i żurawiną i nakładamy na wierzch kilka łyżek tężejącego sosu, wstawiamy jeszcze na pół godziny do lodówki i podajemy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz