Domowe maggi
Ukryty w niepozornym lubczyku smak i aromat sprawia, że wystarczy kilka kropel tej przyprawy, by nasze potrawy zyskały nową jakość. Oczywiście w wielu sklepach możemy bez trudu kupić gotową przyprawę, lecz nawet pobieżny rzut oka na jej skład uzmysłowi nam ze każdy z producentów (niestety bez wyjątku) sprzedaje nam w niej główne sól i glutaminian sodu, umieszczony w składzie jawnie lub ukryty pod różnymi, bardziej nieczytelnymi nazwami (niektóre z nich to E-621, ekstrakt drożdżowy, hydrolizowane białko, autolizowane drożdże).
O szkodliwym wpływie glutaminianu sodu, napisano już tak wiele, że nie ma potrzeby aby ponownie cytować szacowne opracowania (wszystkich chętnych odsyłam do lektury którą bez trudu można znaleźć w otchłaniach internetu)
Dziś chciałbym jedynie zachęcić do wykorzystania świeżych warzyw i naturalnych przypraw przy wyrobie domowego maggi.
składniki na uzyskanie 350 ml gotowej przyprawy
2 cebule
1 korzeń pietruszki
2 łodygi selera (albo kawałek korzenia)
5 liści laurowych
10 ziaren ziela angielskiego
10 g liści suszonego lubczyku (najlepsze są kłącza, ale trudno je dostać)
30 g cukru
40 g soli
5 g słodkiej papryki
5 g czosnku suszonego
5 g czarnego pieprzu
350-400 ml wody
sposób przygotowania
Na wyłożoną pergaminem blachę do pieczenia układamy obrane i przecięte na pół cebule, przekrojoną wzdłuż pietruszkę oraz łodygi selera.
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i wkładamy do niego blachę z warzywami pozwalając im się przypiec (pamiętajmy przypiec nie spalić).
Następnie warzywa przekładamy do garnka, zalewamy wodą dokładamy liść laurowy, zgniecione ziarna ziela angielskiego, oraz liście lubczyku i gotujemy na niewielkim ogniu, bez przykrycia przez półgodziny, po czym wyłączamy palnik. Całość przykrywamy i zostawiamy na płycie przez 2-3 godziny ( aby w tym czasie jak najwięcej aromatu z warzyw wniknęło do płynu).
Na patelnię wsypujemy cukier i karmelizujemy go, uważając aby się nie przypalił dolewamy do niego odcedzony na sicie wywar i mieszając ponownie gotujemy przez pięć minut, dodając paprykę, czosnek, pieprz i sól.
Następnie studzimy i przelewamy do szklanego pojemnika.
Podany zestaw przypraw możemy modyfikować i wzbogacać o ulubione dodatki.
"Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni i wkładamy do niego blachę z warzywami pozwalając im się przypiec (pamiętajmy przypiec nie spalić).
OdpowiedzUsuńNastępnie warzywa przekładamy do garnka, zalewamy wodą dokładamy liść laurowy, zgniecione ziarna ziela angielskiego i gotujemy na niewielkim ogniu,bez przykrycia przez półgodziny, po czym wyłączamy palnik. Całość przykrywamy i zostawiamy na płycie przez 2-3 godziny ( aby w tym czasie jak najwięcej aromatu z warzyw wniknęło do płynu).
Na patelnię wsypujemy cukier i karmelizujemy go, uważając aby się nie przypalił dolewamy do niego odcedzony na sicie wywar i mieszając ponownie gotujemy przez pięć minut, dodając paprykę, czosnek, pieprz i sól.
Następnie studzimy i przelewamy do szklanego pojemnika."
A co się robi z lubczykiem ?(tzn. w którym momencie się go dodaje i jak go przygotować?)
dziękuję, nie zauważyłem że ominąłem ten bardzo ważny dodatek, liście lubczyku, jeżeli mamy świeże, wkładamy z warzywami do piekarnika. Jeżeli dysponujemy suszonym lubczykiem ( taki najczęściej występuje w sprzedaży i takiego użyłem) to dodajemy go na początku do gotowanych warzyw.
Usuńjak długo to można przechowywać? trzeba trzymać w lodówce?
OdpowiedzUsuńPrzyprawę trzymam zawsze w kuchennej szafce i w przeciągu 3-4 m-cy ( na tle najdłużej wystarcza mi jednorazowo wykonana porcja) nic się z przyprawą nie dzieje, wynika to ze sporej zawartości soli, oraz cukru w gotowym wyrobie. :)
UsuńŚwietny przepis, dziękuję, w końcu mam maggi w domu :) Robiłam już kilka razy, wychodzi za każdym razem inne ;)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o przechowywanie, ja rozlewam do mikrosłoiczków (np. po koncentracie pomidorowym) i pasteryzuję. Albo od razu wlewam gorące i zakręcam, efekt ten sam.
Zrobiłam przyprawę już drugi raz, jest świetna. Jak modyfikować ten zestaw chcąc mieć np maggi grzybową? Czy wystarczy do tego składu dodać suszone grzyby w trakcie gotowania?
OdpowiedzUsuńMusze szczerze przyznać ze nie próbowałem robić nigdy tego przepisu z grzybami, ( robię tak przyprawę suchą typu jarzynka).
UsuńZ pewnością spróbował bym od dodania niewielkiej ilości ( na początek 2-3 szt) na samym początku gotowania i zobaczył czy smak mi odpowiada. POWODZENIA :)
super po prostu gut stulecia jak dla mnie i mojej rodziny dzięki za przepis
OdpowiedzUsuń