O tej porze roku, po jednym śliwkowym cieście, należy zrobić.... kolejne ciasto śliwkowe.
Tak też się i stało, wszak dorodnych śliwek mamy pod dostatkiem.
Tym razem postanowiłem słodkie owoce, zanurzyć w masie wykonanej z domowego budyniu.
składniki
0,4 kg śliwek
ciasto
0,5 kg mąki
kostka masła
1 szklanka cukru
2 jajka
3 żółtka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
ponadto na masę budyniową
dwa opakowania budyniu
1 l mleka
sposób przygotowania
Z mąki, masła, cukru, dwóch całych jajek i trzech żółtek wyrabiamy ciasto (na początku nożem a później w rękach), tak długo, aż wszystkie składniki nie połączą się w jednorodną masę. Następnie z ciasta formujemy dwie kule ( większą ok 60% ciasta i mniejszą 40%). Większą kulę wstawiamy na 30 minut w chłodne miejsce, natomiast mniejszą wkładamy do zamrażarki na 50-60 minut.
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika, piekąc je w temperaturze 180 stopni przez 20 minut. Następnie ciasto
Mleko zagotowujemy w garnku.
Do gotującego się mleka, wsypujemy budyń (dziś wyjątkowo posłużyłem się gotowym produktem) i energicznie mieszając, całość ponownie zagotowujemy.
Kiedy budyń zacznie się gotować, zdejmujemy garnek z palnika i wlewamy gorącą masę do tortownicy, na wypieczony spód ciasta.
Ze śliwek usuwamy pestki, wkładamy je w budyniową masę a następnie, łopatką, wyrównujemy górę budyniu.
Wyjmujemy z zamrażarki kulę ciasta i trzemy ją na tarce, o dużych oczkach.
Następnie posypujemy startą masą nasze ciasto, wyrównujemy powierzchnię i całość wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 180 stopni.
Pieczemy przez 30 minut, po czym wyjmujemy ciasto i studzimy.
Ostudzone ciasto, wkładamy jeszcze na dwie godziny do lodówki, pozwalając stężeć budyniowej masie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz