Pyszna pasta, o wyrazistym warzywnym smaku, nazywana niekiedy ketchupem południa, przyrządzona w domu, z ulubioną kompozycją przypraw, będzie niezastąpionym dodatkiem do mies z grilla, sałatek, czy też w jako dodatek do pieczywa.
składniki na 450-550 g gotowego ajwaru
2 bakłażany
4 papryki
6 pomidorów
1 cebula
3-4 ząbki czosnku
50 ml oliwy
pół łyżeczki cukru
sól, pieprz
1 łyżeczka ostrej papryki
ocet winny (dodawać ostrożnie )
Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni, wkładamy do niego bakłażana, oraz papryki pieczemy przez 15-20 minut.
W tym czasie obieramy cebulę i drobno ją siekamy, drobno siekamy również ząbki czosnku.
Pomidory wkładamy do miski i zalewamy je wrząca wodą, czekamy dwie minuty, wylewamy wodę i obieramy pomidory ze skórki.
W garnku rozgrzewamy 50 ml oliwy, a kiedy osiągnie odpowiednią temperaturę wrzucamy do garnka cebulę szkląc ją na niewielkim ogniu.
Do zeszklonej cebuli, wrzucamy obrane ze skórki i pokrojone w cząstki pomidory. Smażymy pomidory z cebulą, często mieszając, do chwili aż zredukujemy (odparujemy) do połowy ich objętość.
Z piekarnika wyjmujemy upieczone warzywa, studzimy je, obieramy ze skóry, kroimy i przekładamy do garnka z cebulą i pomidorami.
Całość dusimy na niewielkim ogniu przez 10-15 minut, doprawiając cukrem, solą, pieprzem i ostrą papryką.
Następnie garnek z warzywami zdejmujemy z palnika, i rozcieramy całość na jednolitą masę (najlepiej blenderem).
Teraz ponownie zagotowujemy warzywa, doprawiamy niewielką ilością octu winnego i jeszcze gotujący się ajwar, przekładamy do słoików. Szczelnie zamykamy nakrętki i odstawiamy słoje do góry dnem, do wystygnięcia.
Na drugi dzień, nasz sos jest gotowy, zaś tak zamknięte słoje, możemy przechowywać przez co najmniej rok.
Bardzo fajny przepis :)
OdpowiedzUsuńTeż robiłam domowy ajvar, więc wiem że warty jest tej pracy w kuchni!
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie! www.make-life-green.blogspot.com
W tym roku nie mam za bardzo jak zrobić przetworów. A szkoda, bo ajvar bardzo lubię. Zapraszam do dodania przepisu do akcji Warzywa psiankowate 2015 :) Jutro już ostatni dzień.
OdpowiedzUsuń