piątek, 23 października 2015

najprostsza focaccia z oliwkami

                               focaccia z oliwkami

O ile jej bliska kuzynka, pizza zrobiła w świecie oszałamiającą karierę i nie ma chyba osoby, który by się z nią nie spotkał.
To focaccia, drożdżowy włoski chleb, pieczony na bazie tego samego, co pizza ciasta, jest już zdecydowanie mniej znany.
A szkoda ponieważ jego wyborny smak sprawia, że stanowi on, nie tylko świetny dodatek do śródziemnomorskich sałatek, lecz sam może stać się, głównym składnikiem posiłku.

składniki ciasta na dużą focaccię, lub dwie mniejsze


500 g mąki pszennej
250-300 ml wody
3 łyżki oliwy
1/2 łyżeczki cukru
20 g drożdży
1/2 łyżeczki soli

na wierzch chleba
2 garście oliwek
1/2 łyżeczki grubej soli
ewentualnie
szczypta czarnuszki
suszona bazylia, lub tymianek, lub oregano, lub rozmaryn



sposób wykonania

Do miski wsypujemy pokruszone drożdże, cukier, dwie łyżki mąki, zalewamy połową letniej wody, mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia (zaczyn musi podwoić swoją objętość).

Do miski z wyrośniętym zaczynem wsypujemy resztę mąki, dodajemy  pół łyżeczki soli, oraz resztę wody( letniej).

Całość mieszamy z początku nożem, lub drewnianą łyżką a później w rękach, łącząc dokładnie wszystkie składniki i wyrabiając ciasto do momentu aż zacznie odchodzić nam od rąk ( w razie potrzeby dodajemy do ciasta nieco mąki lub wody).
Wtedy ciasto smarujemy oliwą i wkładamy do miski.


Misę nakrywamy wilgotną ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce, na co najmniej godzinę.

 W tym czasie ciasto wyrabiamy, jeszcze co najmniej trzykrotnie, za każdym razem smarując dłonie odrobiną oliwy.


Wyrośnięte ciasto  formujemy w rękach w dwu centymetrowej grubości placek ( lub w dwa tej grubości placki).

Teraz ciasto układamy na blasze wyłożonej pergaminem, lub wysmarowanej oliwą, na wierzchu układamy oliwki, posypujemy grubą solą, oraz ziarnami czarnuszki i ulubionymi ziołami ( oregano, bazylia).
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 200 stopni, wkładamy placek focacci do piekarnika, piekąc  w tej temperaturze przez 15-20 minut

Upieczoną focaccię od razu wyjmujemy z pieca, lekko studzimy, smarujemy oliwą, dzielimy na porcję i podajemy jako dodatek lub samodzielny posiłek.

prosty domowy makaron

                        domowy makaron
makaron

Czasami chcąc podkreślić smak ulubionej potrawy, warto jest zadbać o wyjątkowe dodatki, tak też jest tym razem.
Do rosołu ugotowanego na wiejskim kurczaku, warto podać domowy makaron.
Przepis jest bardzo prosty i zawsze udany, na każde 100 g maki dodajemy jedno jajko i nic więcej.


składniki
200 g mąki
2 jajka








sposób przygotowania

Na stolnice wysypujemy mąkę, robimy na  środku wgłębienie do którego wbijamy jajka i najpierw nożem, a później dłońmi wyrabiamy ciasto ( około 15-20 minut).

Wyrobione ciasto nakrywamy ściereczka i zostawimy na pół godziny.
Na posypanej mąką stolnicy, wałkujemy ciasto na jak najcieńszy płat przesypując je kilka razy mąką, aby się nie przykleiło do stolnicy.Następnie płat ciasta dość luźno rolujemy a później nożem kroimy go na centymetrowe paski ( lub na takie jak lubimy).
Pokrojony makaron zostawiamy na ściereczce, lub desce aby obsechł ( około półtorej do dwóch godzin) . Później gotujemy makaron w lekko osolonej wodzie, około 12-15 minut  i podajemy na przykład jako dodatek do rosołu.

zupa z fasolką szparagową

 zupa z fasolką szparagową
Każda pora jest dobra, na delikatne warzywne zupy, pełne koloru i witamin.

składniki na cztery, sześć osób

2 l  bulionu, 
3 ziemniaki
300 g fasolki szparagowej
1 cebula
3 łodygi selera naciowego
2 marchewki
2 łyżki oleju
sól, pieprz 
koperek


sposób przygotowania

Obieramy cebulę i drobno ją siekamy, myjemy łodygi selera, krojąc go na plastry.

W garnku rozgrzewamy dwie łyżki oleju, a kiedy osiągnie odpowiednią temperaturę wrzucamy do garnka cebulę szkląc ją na niewielkim ogniu.

Do zeszklonej cebuli dodajemy selera wraz z obraną i pokrojoną w plasterki marchwią, całość smażymy jeszcze przez minutę, a następnie zalewamy drobiowym bulionem.

Po zagotowaniu bulionu do garnka dodajemy  oczyszczoną fasolkę szparagową oraz obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki.
Gotujemy zupę kilkanaście minut póki fasolka nie zmięknie, wtedy doprawiamy do smaku solą i pieprzem  oraz  posypujemy posiekanym koperkiem.

czwartek, 22 października 2015

jagodowe muffiny

jagodowe muffiny  z jogurtowym kremem
babeczki z jagodami

Niepozorne leśne jagody kryją w sobie bogactwo smaku, zmieniając zwykłe muffiny w niezapomniany deser

Składniki na osiem sztuk muffin

200 g mąki
60 g cukru brązowego
100 g jagód
70 g masła
1 jajko
100 ml mleka
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta sody

dodatkowo do kremu
30 g jagód
150 g jogurtu naturalnego
30 g cukru
1 płaska łyżeczka żelatyny


Sposób przygotowania

Do misy wsypujemy mąkę, cukier brązowy, proszek do pieczenia oraz sodę i wszystkie składniki mieszamy.

Do drugiej misy wbijamy jajko i mieszając widelcem dodajemy do niego mleko, stopione masło oraz jagody.

Mieszamy ze sobą zawartość obu mis, nie wyrabiając ciasta zbyt długo(w tym przypadku im krócej tym lepiej), a następnie napełniamy masą foremki do wysokości dwóch trzecich.

Foremki wkładamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy 15-20 minut sprawdzając na koniec patyczkiem stopień wypieczenia (koniec patyczka nie może być oklejony ciastem).

Po upieczeniu muffiny zostawiamy jeszcze na pięć minut w piekarniku(uchylając nieco drzwiczki).

Po włożeniu muffinek do piekarnika mamy czas by zając się kremem.
30 gram jagód wkładamy do garnka, zasypujemy 30 gramami cukru i gotujemy do czasu, aż cukier się rozpuści. 

 Zdejmujemy garnek z palnika i dodajemy do niego łyżeczkę żelatyny rozrobioną z niewielką ilością letniej wody, całość energicznie mieszamy ( żelatyna musi się całkowicie rozpuścić) a następnie studzimy.

Po przestudzeniu mieszamy z jogurtem i wkładamy do lodówki, aby całość stężała. Jako że krem tego typu można przechowywać w lodówce przez kilka dni warto przygotować go w większej ilości i później dodawać go do ulubionych wypieków

Schłodzony krem nakładamy na przestudzone muffiny i podajemy.

gorące zasmażane buraczki

                                buraczki zasmażane

Prosty i niezwykle smaczny  dodatek, do wszelkich dań mięsnych, wart jest by przygotowywać go w naszej kuchni jak najczęściej.
Szczególnie o tej porze roku, kiedy do dyspozycji mamy szeroki wybór, świeżo wykopanych  buraków, prosto z naszych pól.

składniki dla czterech osób

2 duże ćwikłowe buraki ( około 900 g)
1 cebula
2 łyżki masła
1 łyżka mąki pszennej
szczypta cukru
1/2 łyżki octu jabłkowego
sól, pieprz

sposób przygotowania

Buraki myjemy, wkładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy w łupinach, do miękkości ( możemy do wody dodać łyżeczkę cukru, aby buraki nie straciły koloru).

Ugotowane buraki studzimy, obieramy i trzemy na tarce.
Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy pokrojoną w drobną kostkę cebulę i smażymy do zeszklenia.

Do zeszklonej cebuli dodajemy mąkę,  smażymy przez dwie minuty, na jasną zasmażkę, a następnie na patelnię dodajemy starte buraki.
Całość, często mieszając, smażymy przez 6-7 minut przyprawiając solą, pieprzem, oraz szczyptą cukru.
Na minutę przed końcem smażenia, dodajemy ocet jabłkowy, a kiedy ocet odparuje, gorące buraczki rozkładamy na talerze i podajemy jako dodatek do ulubionych dań.


śledziowa sałatka

                                         sałatka śledziowa

Proste składniki i wyrazisty smak, to nieodmienne atuty tej sałatki.
A jeżeli dodamy do naszej sałatki, delikatne filety z młodych śledzi, to nasze proste danie, zyska naprawdę niepowtarzalny smak.

składniki 


3 jajka
2 duże ziemniaki
2 łyżki majonezu
5 łyżek jogurtu
1 cebula
5 filetów śledziowych ( u mnie matiasów z olejowej zalewy)
sól, pieprz
natka pietruszki


sposób przygotowania

Ziemniaki gotujemy w mundurkach, jajka gotujemy na twardo.

Ostudzone ziemniaki obieramy i kroimy w drobną kostkę, dokładamy do nich obrane i pokrojone w kostkę jajka, oraz  drobno posiekaną cebulę, całość wrzucamy do sporej miski.

W przepisie użyłem ryb z delikatnej olejowej zalewy , więc nie muszę już wcześniej moczyć filetów.
Jeżeli jednak, mamy zamiar użyć śledzi tylko solonych, to przed dodaniem do sałatki, moczymy je przez kilka godzin w zimnej wodzie , kilkukrotnie w tym czasie ją zmieniając (warto przed dodaniem do sałatki, wcześniej odkroić nożem kawałek ryby i spróbować jej słoność).

Śledziowe filety odsączamy z zalewy, kroimy w sporą kostkę i dokładamy do misy.
Teraz możemy dodać jogurt, majonez, oraz drobno posiekaną natkę pietruszki, całość mieszamy przyprawiając solą ( jeżeli jest taka potrzeba) oraz pieprzem.
Sałatkę wstawiamy na kilka godzin do lodówki, aby smaki mogły się połączyć, a następnie podajemy.


czekoladowe śliwki otulone krówkową masą

                             czekoladowe śliwki z krówkową masą

Nie znam osoby, u której  widok śliwek, oblanych czekoladową masą, nie zostanie przywitany uśmiechem na twarzy.
A jeżeli nasze śliwki, prócz czekoladowej polewy, będą miały dodatek krówkowej masy, to uśmiech będzie dwa razy szerszy.

składniki


tabliczka czekolady (u mnie gorzkiej)
12-13 suszonych śliwek (kalifornijskich lub podwędzanych wg tego przepisu)
50 ml koniaku
na masę krówkową
150 ml słodkiej śmietany 30%
50 g masła
1/2 szklanki cukru




sposób przygotowania 

Do rondla wkładamy masło, dodajemy cukier i śmietanę.
Zawartość rondla gotujemy na niewielkim ogniu często mieszając, aż zredukujemy objętość i całość zgęstnieje, zmieniając kolor na złocisto brązowy. 
Wtedy zdejmujemy rondel  z palnika i studzimy masę.

Suszone śliwki zalewamy koniakiem i odstawiamy je na pół godziny , następnie zlewamy alkohol, a śliwki układamy na ręczniku, aby nieco obeschły.
Osuszone śliwki zanurzamy w przestudzonej krówkowej masie, pokrywając  je  nią z każdej strony.
Następnie wyjmujemy owoce, układamy na pergaminie ( lub aluminiowej folii) i odkładamy w chłodne miejsce, czekając by masa na śliwkach zastygła. 




Teraz w niewielkim naczyniu, w kąpieli wodnej, roztapiamy tabliczkę czekolady gorzkiej, lub mlecznej.

Śliwki pojedyńczo wkładamy do naczynia, pokrywając je z każdej strony czekoladą.
Wyjmujemy pokryte czekoladą śliwki i pozwalamy by ta, zastygła na śliwkach.

 Aby ułatwić sobie pracę, można zamocować otoczoną czekoladą śliwkę, na wykałaczce, a samą wykałaczkę umocować  w przeciętym na pół jabłku ( lub innym owocu).
Kiedy czekolada zastygnie zdejmujemy śliwki z wykałaczek i gotowe.

środa, 21 października 2015

drożdżowy chleb z oliwkami

Chleb z oliwkami

Chleb z oliwkami
W moim domu pomimo tego, że wszyscy wysoce sobie cenią ciemne, razowe pieczywo wyrabiane na zakwasie, to czasem odzywają się głosy, domagające się innego zgoła wyrobu.
Wyrobu o smaku pszennej bułki,  który w połączeniu z aromatem oliwek, stanowi miłą odmianę w codziennym jadłospisie.

składniki na duży bochenek

30 g drożdży
1 łyżeczka cukru
1 kg mąki pszennej
50 ml oliwy 
100 g oliwek
ok 250 ml wody
kilka listków świeżej bazylii
1 łyżeczka soli

dodatkowo
forma do ciast typu keksówka
oliwa do smarowania formy

sposób przygotowania



Drożdże rozkruszamy w misce, zalewamy ciepła wodą , dodajemy cukier, całość mieszamy i wstawiamy do wyrośnięcia( zaczyn powinien podwoić swoją objętość) w ciepłe miejsce pamiętając aby temperatura nie przekroczyła 27 stopni .


Do  wyrośniętego zaczynu dodajemy mąkę,  owoce oliwek, sól oraz oliwę i całość wyrabiamy tak długo, aż ciasto przestanie się kleić do rąk i stanie się elastyczne.

 Wyrobione ciasto uformujemy w kule i zostawiamy przykryte wilgotną ściereczką  w ciepłym miejsce do wyrośnięcia, na około 80 minut.

W tym czasie ciasto  wyrabiamy jeszcze, co najmniej dwukrotnie.
Następnie wyrośnięty bochenek  wkładamy do wysmarowanej oliwą formy i pozostawiamy w cieple, przez 30 minut by znów  wyrosło.

Wierzch chleba przesmarowujemy oliwą i wkładamy do piekarnika, nagrzanego w pierwszych 15 minutach do 220 stopni, a następnie zmniejszamy temperaturę do 190 stopi i pieczemy dalsze  30-35 min.
 Na koniec wyjmujemy chleb z piekarnika i zostawiamy w spokoju na kilka godzin, pozwalając by wystygł.

sałatka z sosem balsamicznym

Sałatka z sosem balsamicznym i granatem.
Sałatka z truskawkami

Dodatek sosu balsamicznego do sałatki, dalece zmienia  jej charakter.
 A jeżeli mamy odrobinę szczęścia i uda nam się, o tej porze roku, dostać świeże truskawki, to z prostych składników, jesteśmy w stanie w kilka minut przyrządzić potrawę, nie tylko smaczną, ale również wyrafinowaną. 

składniki

1 niewielka główka sałaty
200 g truskawek ( opcjonalnie)
1 Krążek sera camembert
1 owoc granatu
4-5 łyżek sosu balsamicznego z tego przepisu









sposób przygotowania

Sałatę myjemy , suszymy i drzemy na niewielkie kawałki.

Truskawki dzielimy na ćwiartki, zaś krążek camemberta dzielimy na 8 trójkątów.
Z owocu granatu, wyciskamy sok, oraz wyjmujemy pestki ( dodając je do soku), następnie łączymy sok z granatu z  sosem balsamicznym .

Do sporego naczynia wkładamy sałatę, truskawki, oraz ser, całość delikatnie mieszamy, dodając  zaprawę sporządzoną z sosu balsamicznego i owocu granatu.

Rozkładamy na talerze i podajemy jako samodzielną lekką przystawkę, lub dodatek do dania.



nalewka z głogu

                                głogowa nalewka

Gałęzie głogu, o tej porze roku, wprost uginają się pod ciężarem niewielkich owoców.
Z reguły mijamy obojętnie niewielkie drzewa głogu, przycupnięte przy drogach, czy rosnące na miedzach.
W naszej świadomości zakorzenione jest przekonanie, że owoce te mogą stanowić ozdobę jesiennych stroików, wykonanych przez dzieci, lub w najlepszym wypadku, surowiec do sporządzenia leczniczego naparu.
Dziś chciałbym przedstawić, zgoła inne , bardziej szlachetne zastosowanie, dla owoców głogu.
Wystarczy bowiem, choć odrobinę zagłębić się w temat  zdrowotnych właściwości tej rośliny, by zyskać pewność że jest to owoc niezwykle cenny dla naszego układu odpornościowego i krwionośnego.
Czyż więc rozsądnie jest zostawiać te niezwykle cenne owoce ptakom a samemu faszerować się chemią, by leczyć jesienne infekcje.
Czy też na odwrót, napełnić głogową nalewką, nasze kieliszki i spożywać ten trunek niczym leczniczą driakiew ( chciałbym by wszystkie lekarstwa były tak pyszne).
Wszystko  oczywiście, wyłącznie podyktowane troską, o zachowanie sił i zdrowia.

 składniki
1 kg oczyszczonych owoców głogu
1 l spirytusu
100 ml miodu

zaprawa
350 ml wody
2 kawałki kory cynamonu
6-8 strąków kardamonu
2-3 goździki
50 g brązowego cukru

sposób wykonania

Oczyszczone owoce głogu ( jeżeli zabraliśmy głóg przed przymrozkami, to owoce należy  wcześniej  włożyć, na dzień do zamrażarki)  wsypujemy do słoja, ze szczelnym zamknięciem.
Do słoja dodajemy miód i całość zalewamy spirytusem.
Słój stawiamy na parapecie w słonecznym miejscu, na cztery tygodnie, co dwa, trzy dni wstrząsając słojem.


Po czterech tygodniach, zagotowujemy  odmierzoną ilość wody, dodajemy do niej cukier, oraz przyprawy ( kawałki cynamonu, kardamon oraz goździki), gotujemy na małym ogniu, przez 7-10 minut, wyłączamy palnik pozostawiając całość ( pod przykryciem), na dzień w celu przeniknięcia do zaprawy, smaku i aromatu przypraw.
Następnego dnia  przez płótno, zlewamy  spirytus z owoców głogu, dodajemy do niego ( również wcześniej przelewając przez płótno), przygotowaną z cukru i przypraw zaprawę, mieszamy ze sobą i całość przelewamy do butelek.

Butelki przekładamy w ciemne, chłodne, miejsce i pozwalamy nalewce dojrzewać.

Długość okresu dojrzewania nalewki w butelkach, zależy tylko od naszej cierpliwości.
Nie może jednak to być okres krótszy, niż trzy miesiące.

Zadowalające efekty nalewka osiągnie po pół roku dojrzewania, ale jeśli wstrzymamy się z degustacją przez rok, lub dłużej, to otrzymany trunek, będzie miał smak wprost wyborny.




wtorek, 20 października 2015

karkówka z pieczarkami i groszkiem

   karkówka z marchewką i pieczarkami


Danie równie proste w przyrządzeniu, co smaczne.
Ponadto karkówka przygotowana w większej ilości, wprost idealnie pasuje na obiad, który możemy odgrzać w środku tygodnia, kiedy brak nam czasu ma gotowanie. 


składniki dla sześciu osób

1000 g ładnie przerośniętej karkówki
200 g pieczarek
3 marchewki
200 g zielonego groszku ( mrożonego lub konserwowego)
3 niewielkie  cebule
2 ząbki czosnku
2 łodygi selera naciowego
2 łyżki masła
4 łyżki oleju
2 łyżki octu jabłkowego
2 łyżki domowego maggi
szczypta majeranku
sól, pieprz


sposób przygotowania


Karkówką kroimy w grubą kostkę, kawałki mięsa przekładamy do miski, oprószamy  je pieprzem, solimy, oraz doprawiamy dwiema łyżkami octu jabłkowego i maggi, a następnie odstawiamy w chłodne miejsce na dwanaście godzin.

Na rozgrzaną  dużą patelnię ( z przykrywką) wlewamy cztery łyżki oleju i przesmażamy, aż do zeszklenia pokrojone w drobną kostkę  dwie cebulę.
Dodajemy do cebuli, posiekany drobno czosnek,  pokrojone w plastry łodygi naciowego selera, smażymy przez 3-4 minuty, a następnie dokładamy na patelnię mięso wieprzowe, smażąc całość na dość dużym ogniu przez pięć minut.

Teraz możemy do mięsa  dodać marchewki, obrane ze skóry i pokrojone w plastry, całość nakrywamy przykrywką i dusimy przez 30 minut.
Na drugiej patelni rozgrzewamy dwie łyżki masła, dodajemy, drobno posiekaną, ostatnią cebulę, a kiedy się zeszkli na patelnię kładziemy pokrojone w plastry pieczarki.
Całość smażymy na dużym ogniu, przez pięć minut a następnie przekładamy grzyby do garnka z karkówką.
Do mięsa dodajemy jeszcze groszek, doprawiamy szczyptą majeranku, solą oraz pieprzem ( wcześniej próbując) i po ponownym zagotowaniu podajemy z kaszą lub innymi ulubionymi dodatkami.

sobota, 17 października 2015

pieczony omlet ze smażonymi jabłkami

               omlet z jabłkami


W sobotni, lub niedzielny poranek, warto w domu przygotować posiłek, który wszystkich wprawi w dobry nastrój.
Niewątpliwie takim daniem jest owocowy omlet, podany z konfiturą.
Niedogodnością tego dania, przygotowywanego na patelni, jest smażenie posiłku "na raty", osobno dla każdego z domowników ( chyba że użyjemy czterech, lub pięciu patelni na raz).
Dziś pragnę przedstawić prosty sposób, w jaki ominąłem ten problem,  zamiast na patelni, przygotowuję omlet w piekarniku i wtedy, bez kłopotu ,wszyscy razem mogą zasiąść do śniadania.

składniki

Danie dla czterech osób


1 szklanka mąki
½ szklanki mleka
6 jajek
2 łyżki cukru brązowego
2 jabłka
2 łyżki masła

dodatkowo
masło do smarowania formy






sposób przygotowania


Jajka wbijamy do miski i rozmącamy je trzepaczką. 
Następnie dodajemy do jaj cukier, mąkę, mleko, całość mieszamy i odstawiamy na dwadzieścia minut.
W tym czasie na patelni rozgrzewamy masło i wrzucamy na nią pokrojone w cząstki jabłka, smażąc je prze trzy minuty ( jabłka mają się tylko zrumienić).

Żaroodporne naczynie (może to być pokrywa od brytfanki), smarujemy grubo masłem.
Do masy z mąki, jaj i mleka dodajemy przesmażone cząstki jabłek, całość ponownie mieszamy i wlewamy do wysmarowanej formy.

Naczynie z ciastem wstawiamy na 25-30 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni
Po upieczeniu omlet od razu kroimy i podajemy z dodatkiem ulubionej konfitury.

piątek, 16 października 2015

klasyka w kuchni czyli spaghetti bolognese

                                    spaghetti bolognese 

Dziś pragnę nieco przybliżyć przepis z którym wielu z nas, spotkało się już  w kuchni.
Ja jednak, chciałbym przywrócić temu klasycznemu daniu, moc jego pierwotnych, podstawowych składników.
Tak się powiem, niestety niezbyt szczęśliwie, składa że ta potrawa o włoskim rodowodzie, została mocno "obdarta" ze składników, które początkowo wchodziły w jej skład.
Składniki sosu bolońskiego, to nie tylko pomidory, oliwa i czosnek, ale również, naciowy seler, papryka, czy w końcu masło, które na północy Włoch, z lubością dodawane jest do wielu potraw.
A jak wiadomo Bolonia  to już nawet nie środkowe, lecz północne Włochy, a w dodatku położona jest ledwie o godzinę jazdy ( oczywiście zakładając że jedziemy autostradą), od innego słynnego miasta, Parmy.
Tak więc i w przepisie, nie może zabraknąć dodatku z twardego, długo dojrzewającego, parmeńskiego sera.


składniki dla trzech osób

300 g mięsa wołowego
3 niewielkie cukrowe cebule
2 ząbki czosnku
2 łodygi selera naciowego
1 papryka czerwona
3 pomidory
500 g makaronu spaghetti
4 łyżki oliwy
2 łyżki masła 
szczypta suszonej bazylii
odrobina startego sera typu parmeńskiego
sól, pieprz
dodatkowo do posypania natka pietruszki lub świeża bazylia



sposób przygotowania

Mięso wołowe drobno siekamy,  nie mielimy go ponieważ mielenie, zmienia strukturę mięsa (staje się maziste i ciągliwe, a nie o to w tym przepisie chodzi), następne oprószamy je pieprzem, delikatnie solimy i odstawiamy w chłodne miejsce.

Na rozgrzaną  dużą patelnię ( z przykrywką) wlewamy cztery łyżki oliwy, dokładamy dwie łyżki masła i przesmażamy, aż do zeszklenia pokrojoną w drobną kostkę cebulę.
 Do  zeszklonej cebuli, dodajemy posiekany drobno czosnek i pokrojone w plastry łodygi naciowego selera, smażymy przez 3-4 minuty, a następnie dokładamy na patelnię mięso wołowe, smażąc całość na dość dużym ogniu przez pięć minut.

Teraz możemy do mięsa i warzyw dodać pomidory obrane ze skóry i pokrojone w cząstki, oraz pokrojoną w cienkie paski paprykę. całość  doprawiamy solą , pieprzem, oraz szczyptą bazylii, nakrywamy przykrywką i dusimy przez 20-25 minut. 

W tym czasie w oddzielnym garnku gotujemy makaron.
Po ugotowaniu, makaron odcedzamy na sicie i powrotem wrzucamy do garnka.
Do tego samego garnka dodajemy nasz sos, całość mieszamy, pokrywając makaron sosem, a następnie wykładamy na talerze.

Przed podaniem posypujemy nasz makaron startym parmeńskim serem i posiekaną natką pietruszki (lub świeżą bazylią).



szarlotkowy pleśniak

                 szarlotkowy pleśniak

Jabłka są dobre w każdej postaci, smażone, pieczone, duszone, czy też w cieście.
A jeżeli w cieście, prócz jabłek, znajdzie się puszysta bezowa masa, to i radość z takiego deseru, będzie podwójna .

składniki


400 g miękkich jabłek
300 g mąki
2/3 kostki masła
2/3 szklanki cukru
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczeni 
2 łyżki mąki ziemniaczanej



sposób przygotowania

W misce z mąki, masła czterech żółtek i trzech łyżek cukru wyrabiamy ciasto (na początku nożem a później w rękach), tak długo, aż wszystkie składniki nie połączą się w jednorodną masę. Następnie z ciasta formujemy  dwie kule ( większą ok 60% ciasta i mniejszą 40%). Większą kulę  wstawiamy na 30 minut  w chłodne miejsce, zaś mniejszą  wkładamy do zamrażarki na 50-60 minut.

Wyjęte z lodówki ciasto przekładamy  do formy, ( ja używam okrągłej tortownicy 32 cm) rozkruszamy je w dłoniach a następnie równomiernie rozkładamy po całym dnie formy i niezbyt mocno uklepujemy . 
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika, piekąc je w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut. 
Następnie ciasto z piekarnika wyjmujemy i studzimy.

W tym czasie obieramy jabłka i kroimy je w cienkie plastry.

Akurat do tego wypieku użyłem bardzo " kruchej"odmiany jabłek, więc nie chcąc aby zrobił się z nich mus, nie przesmażałem ich.
Jeżeli użyjecie jabłek twardszych, to należy je przed dodaniem do ciasta przesmażyć.
W tym celu na płycie rozgrzewamy rondel, wrzucamy do niego kawałki jabłek i smażymy przez trzy minuty ( tylko aby trochę zmiękły), jeżeli jabłka są bardzo kwaśne dosypujemy do nich trochę cukru.
Zdejmujemy rondel z palnika i dodajemy  gorącą jabłkową masę, do tortownicy, na wypieczony spód ciasta.
Następnie, łopatką wyrównujemy górę jabłkowej warstwy.

Białka jaj ubijamy na sztywną pianę, dodając do nich ( stopniowo) pozostały cukier, oraz mąkę ziemniaczaną.
Ubitą masę przelewamy do tortownicy na ułożone jabłka.

Wyjmujemy z zamrażarki kulę ciasta i trzemy ją na tarce, o dużych oczkach.
Startą masą posypujemy nasze ciasto, wyrównujemy powierzchnię i całość wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 180 stopni.
Pieczemy przez 30 minut, po czym wyjmujemy studzimy ciasto i podajemy.



puszysty omlet ze słodkimi gruszkami

                                omlet z gruszkami

W  pochmurny poranek, warto podarować sobie odrobinę słońca, choćby tylko na talerzu.
Posiłek wykonany z puszystego omletu, nie tylko jest błyskawiczny w przygotowaniu, ale przywraca również, słoneczny uśmiech na naszej twarzy.

składniki na jedną porcję


2 jajka
30 ml mleka
1 niewielka gruszka ( lub pół większej)
1 łyżka miodu
1 łyżka masła



sposób przygotowania


Gruszkę dzielimy na pół, usuwamy z niej gniazdo nasienne i kroimy ją w cienkie plastry.


Na rozgrzaną patelnię kładziemy masło i wrzucamy plastry gruszki, smażąc je przez trzy minuty ( pod koniec smażenia, dodajemy na patelnię łyżkę miodu).
W tym czasie oddzielamy białka jaj, wlewamy je do miski i ubijamy na sztywną pianę.
Do ubitych białek, dodajemy mleko, oraz żółtka jaj,  mieszamy całość widelcem lub trzepaczką i wlewamy na patelnię. 


Jajeczną masę mieszamy ( najlepiej drewnianą łyżką), na patelni z gruszkami, przykrywamy patelnię pokrywką, mocno zmniejszamy moc płomienia i całość smażymy przez 10-12 minut.
Następnie zdejmujemy pokrywkę z patelni i przekładamy omlet na talerz.
Jeszcze tylko smarujemy omlet ulubioną konfiturą (po nie wypieczonej stronie), składamy go na pół i podajemy.