poniedziałek, 28 grudnia 2015

lekka zupa z pieczonych buraków

                            zupa z pieczonych buraków



Lekka przyrządzona  z pieczonych buraków zupa, nie tylko pozwoli naszemu organizmowi pozbierać po świątecznych posiłkach.
Lecz będąc składnicą cennych elementów, doda nam sił, abyśmy mogli z nową energią ruszyć w trudy nadchodzącego tygodnia.

 składniki dla czterech osób

4 średnie buraki
3 marchewki
4 ziemniaki
2 cebule
1 korzeń pietruszki
3 liście laurowe
6 ziaren ziela angielskiego
kawałek selera 
1 ząbek czosnku
szczypta lubczyku
sól, pieprz
2 łyżki oliwy
natka pietruszki

dodatkowo
folia aluminiowa


sposób przygotowania

Buraki myjemy, pojedyńczo zawijamy w aluminiową folię i pieczemy przez czterdzieści minut w piekarniku, nagranym do temperatury 180 stopni.

Do sporego garnka wkładamy  umyty korzeń pietruszki, razem z kawałkiem selera,  jedną cebulą, czosnkiem, oraz jedną marchewką.
Całość zalewamy zimną wodą ( tak by wszystkie składniki były przykryte), dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, pieprz, oraz sól, zagotowujemy i na niewielkim ogniu gotujemy warzywa, przez trzydzieści minut.
Następnie  z wywaru wyjmujemy wygotowane warzywa i przyprawy.


Na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy na nią drobno pokrojoną drugą cebulę,  smażymy przez pięć minut a później dodajemy marchewkę pokrojoną w kostkę.
Całość smażymy przez minutę i dodajemy do garnka z warzywnym wywarem.
Upieczone ( ostudzone) buraki obieramy z łupin i ścieramy je na tarce o dużych oczkach.

Teraz buraki dodajemy do wywaru, garnek wstawiamy ponownie na palnik, zagotowujemy dodajemy pokrojone w kostkę ziemniaki, doprawiamy solą, szczyptą lubczyku, oraz pieprzem, gotujemy przez dziesięć minut i wyłączamy kuchenkę.

Zupę rozlewamy na talerze, dodając do każdej porcji, odrobinę drobno posiekanej natki pietruszki.

maślane ciasteczka z orkiszem i bakaliami

                  ciasteczka maślane z bakaliami



Kruche maślane ciastka, to idealna propozycja na rozpoczęcie nowego tygodnia.
A jeśli do ciastek, dodamy mąkę orkiszową i bakalie, to ciastka nie tylko zyskają na smaku, lecz staną się również źródłem cennych składników mineralnych i witamin.


składniki

1 kostka masła
1 szklanka mąki orkiszowej
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka pomieszanych bakalii
1/3 szklanki cukru

dodatkowo cukier puder do posypania ciastek





sposób wykonania

Bakalie wsypujemy do miski, zalewamy je gorącą wodą i pozostawiamy na dziesięć minut.

Do  oddzielnej misy wsypujemy mąkę, oraz cukier, dodajemy stopione masło, odcedzone na sicie bakalie, całość dokładnie wyrabiamy w rękach, formujemy w kulę i wkładamy na pół godziny do lodówki.

Następnie lodówki wyjmujemy schłodzone ciasto, dzielimy je na kawałki, formując z każdej części kulkę wielkości sporej śliwki.


Teraz ciastka układamy na wyłożonej pergaminem blasze, a następnie blachę  wkładamy do nagrzanego wcześniej, do 180 stopni, piekarnika i pieczemy  przez piętnaście,  dwadzieścia minut ( im większe zrobiliśmy kulki ciastek, tym dłużej je pieczemy).

Wyjęte ciastka studzimy, obtaczamy cukrem pudrem ( ja użyłem cukru białego i brązowego) i podajemy.




piątek, 25 grudnia 2015

świąteczna makowa strucla

                                    makowa strucla


         
Każdy z nas ma swoje ulubione potrawy, bez których nie wyobraża sobie spędzenia udanych świąt.
W moim przypadku jest to makowa strucla, ciasto które koniecznie musi zagościć na świątecznym stole.

składniki na dwa kawałki strucli

zaczyn
25 g drożdży
1/2 szklanki mąki 
1/3 szklanki letniej wody
1 łyżka cukru






ciasto
3 szklanki mąki 
4 łyżki cukru
1/2 kostki masła
4 żółtka jaj






masa makowa
1 łyżeczka cynamonu
150 g mielonego maku
1/2 szklanki mleka
4 łyżki cukru ( najlepiej waniliowego)
4 łyżki miodu
2 łyżki masła
60 g rodzynek
2 białka jaj
1 łyżeczka otartej skórki z cytryny

polewa lukrowa

10 łyżek cukru pudru
1 łyżka cukru waniliowego
4 łyżki gorącej wody

sposób wykonania

Do miski wsypujemy  pokruszone drożdże, pół szklanki mąki, zalewamy letnią wodą, dodajemy łyżkę cukru, mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na pół godziny ( zaczyn musi co najmniej podwoić swoją objętość).

Do garnka wsypujemy zmielony mak, rodzynki, cukier waniliowy, cynamon, dodajemy miód, otartą skórkę z cytryny, oraz masło, całość zalewamy mlekiem, podgrzewamy i gotujemy na niewielkim ogniu przez dziesięć minut.
Następnie garnek zdejmujemy z ognia i studzimy makową masę.


Do wyrośniętego zaczynu dodajemy  resztę mąki, cukier, stopione i przestudzone masło, oraz żółtka jaj. 
Całość mieszamy, na początku nożem, a później wyrabiamy elastyczne ciasto rękami ( jeżeli jest taka potrzeba, dodajemy do ciasta nieco mąki). 

Następnie ciasto dzielimy na dwie części.
Kawałek ciasta układamy na stolnicy, wyłożonej pergaminem i rozwałkowujemy je na cienki podłużny płat.

Na płat ciasta rozkładamy równą warstwę makowej masy, do której wcześniej dodaliśmy ubite białko jaj.
Z  brzegów płatu, zostawiamy po dwa centymetry ciasta nieposmarowane warstwą maku. 
Teraz  ciasto rolujemy wzdłuż dłuższego boku, nadając mu kształt rolady.
Ciasto zwijamy dość " luźno" w pergamin, zostawiając pomiędzy ciastem a pergaminem wolną przestrzeń, aby ciasto mogło swobodnie wyrosnąć.

 Makowiec przekładamy na blachę i całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni.
Struclę pieczemy w tej temperaturze  przez 30-35 minut.

W tym czasie do miski wsypujemy cukier puder, cukier waniliowy, dodajemy  gorącą wodę i ucieramy na jednolitą lukrową masę.


Wyjmujemy struclę z piekarnika lekko studzimy i polewamy jej wierzch lukrem



Ciasto podajemy po całkowitym wystudzeniu.

środa, 23 grudnia 2015

wyborne śledzie po sułtańsku

                     śledzie po sułtańsku


Przyrządzone w ten sposób śledzie, należą do moich ulubionych dań.
Nie może ich więc zabraknąć na wigilijnym stole.

składniki 

4-5 filetów śledziowych z solnej zalewy
1 cebula
2 łyżki miodu
2 łyżki koncentratu pomidorowego
sok z połowy cytryny
1/2 szklanki oleju
60 g rodzynek






sposób przygotowania

 Do niewielkiego garnka wsypujemy rodzynki, dokładamy pokrojoną w plastry cebulę, koncentrat pomidorowy, miód, oraz sok z cytryny.
 Całość mieszamy, zalewamy olejem i na niewielkim ogniu gotujemy przez pięć minut.

Następnie  zdejmujemy garnek z ognia i studzimy zawartość.

Do  marynaty dodajemy filety śledziowe,  wcześniej  opłukane  solnej zalewy.

Jeżeli używamy śledzi mocno solonych, to przed dodaniem do marynaty, wpierw je dokładnie płuczemy, pod bieżącą wodą, a następnie moczymy jeszcze przez kilka godzin w zimnej wodzie.


Opłukane śledziowe filety, kroimy w trzy centymetrowe kawałki i wkładamy  do misy ( lub  słoja) z przestudzoną marynatą.

Całość  odstawiamy  na dwa dni w chłodne miejsce, aby smaki mogły się połączyć i gotowe.





wtorek, 22 grudnia 2015

delikatny pasztet z cielęciny i wieprzowego boczku

pasztet cielęcy


Na świątecznym stole, nie może zabraknąć domowego pasztetu.
Dziś przedstawię przepis na pasztet cielęcy,  którego skład został wzbogacony pokrojonym w kostkę wieprzowym boczkiem.
Dodatek kawałków boczku sprawił, że delikatna puszysta konsystencja  cielęcego pasztetu, uzyskana dzięki pianie z białek jaj, doskonale współgra z wyrazistym wieprzowym smakiem.

składniki

1 kg cielęciny ( mięso z łaty, mostka, lub gulaszowe) 
300 g wątróbki cielęcej, lub drobiowej
3-4 łyżki smalcu 
600 g boczku wieprzowego
3 jajka
2-3 cebule
2 liście laurowe
3-4 ziarna ziela angielskiego
1/4 szklanki bułki tartej
kieliszek koniaku
sól, pieprz
gałka muszkatołowa



sposób przygotowania

Cielęcinę kroimy w dużą kostkę, posypujemy pieprzem, oraz solą i odstawiamy w chłodne miejsce.
Wieprzowy boczek kroimy w drobną kostkę.

Na dużej patelki z przykrywką, rozgrzewamy trzy łyżki smalcu i przesmażamy na nim cebulę pokrojoną w cząstki.
 Zeszkloną cebulę zdejmujemy z patelni ( odkładając ją do miski), na patelnię wrzucamy teraz boczek i smażymy go, lekko rumieniąc.
Teraz zdejmujemy z patelni boczek ( zostawiając na patelni wytopiony z boczku tłuszcz) i na patelnię dodajemy cielęcinę, rumieniąc ją z każdej strony.
Zrumienioną cielęcinę podlewamy łyżką wazową wody, dodajemy do niej liście laurowe i ziele angielskie nakrywając patelnię przykrywką.

 Mięso cielęce dusimy, na małym ogniu, przez 25-30 minut, dodając na pięć minut przed końcem duszenia drobiowe wątróbki ( dziś użyłem drobiowych, ale równie dobrze sprawdza się wątroba cielęca).

Mięso z patelni lekko studzimy i jeszcze ciepłe, mielimy maszynką do mięsa ( na pasztetowym sicie) razem z przesmażoną cebulą.

Do zmielonych składników dodajemy, oddzielone od białek żółtka jaj, wywar spod duszonej cielęciny, przesmażony boczek, sól, pieprz, gałkę muszkatołową i całość mieszamy aż do uzyskania jednolitej masy.

Oddzielone białka jaj ubijamy na sztywną pianę, dodając do pasztetowej masy razem z kieliszkiem koniaku.
Całość jeszcze raz delikatnie mieszamy, a następnie napełniamy pasztetem podłużną blaszaną formę, wcześniej wysmarowaną pozostałym smalcem i posypaną bułką tartą.

 Masę układamy w foremce do 4/5 wysokości formy ( przy tej ilości składników ja użyłem foremki 12 na 35 cm). 

Kilkukrotnie uderzamy napełnioną foremką w blat stołu, aby masa dokładnie wypełniła foremkę.

Całość wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy przez  50 minut. 
Gotowy pasztet studzimy ( dobrze jest zostawić go na noc w lodówce) i podajemy.  

poniedziałek, 21 grudnia 2015

szynka domowa bez pośpiechu suszona

                    suszona szynka



W moim domu na świątecznym stole, zawsze gościła domowa suszona szynka.
W tym roku, domowej tradycji musiało stać się zadość, więc śpieszę z przepisem na wyrób, tej pysznej wędliny. 

składniki
2 sztuki wieprzowych szynek każda o wadze jednego kilograma

mieszanka peklująca na obie szynki
40 g soli
3 g saletry
10 g cukru ( ja używam brązowego)
6 ziarn czarnego pieprzu 
płaska łyżeczka gorczycy 
3 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
szczypta suszonego czosnku

dodatkowo 3-2 łyżki smalcu, naturalny sznurek, lub siatka do wędlin

sposób wykonania
Do moździerza wkładamy gorczycę, liście laurowe, ziarna ziela angielskiego i pieprzu.
Całość ubijamy tłuczkiem, dodajemy cukier, saletrę, sól, oraz czosnek i dokładnie mieszamy ze sobą składniki.

Foremne szynki o masie około kilograma, wkładamy do kamionki, lub nierdzewnego garnka (absolutnie nie nadają się do tego garnki emaliowane).
Zasypujemy szynki mieszanką peklującą i dokładnie, z każdej strony wcieramy ją w mięso. 

Całość wstawiamy w chłodne miejsce na sześć dni, pamiętając o tym, by codziennie przełożyć mięso.

Po sześciu dniach wyjmujemy szynki z peklówki, lekko płuczemy i obwiązujemy sznurkiem ( lub wkładamy w siatkę wędliniarską).

Teraz możemy do jednego z końców szynki przywiązać sznurek, na którym ją zawiesimy  do suszenia.

Tak przygotowane szynki wieszamy w chłodnym ( w temperaturze 7-9 stopni), przewiewnym miejscu i pozostawiamy w spokoju na dziesięć, dwanaście dni.
Po trzech, czterech dniach smarujemy mięso odrobiną smalcu, zabezpieczając w ten sposób jej wierzch  przed przesuszeniem. 


Pozwalamy szynkom wisieć w spokoju, czekamy i gotowe.








sobota, 19 grudnia 2015

keks z bakaliami i wiśniami z nalewki

                       keks z bakaliami i owocami z nalewki



Ciasto to od dzieciństwa, nieodmiennie kojarzy mi się ze świętami.
Bowiem w przedświątecznym okresie w domu moich dziadków, zlewano  nastaw z owocowych nalewek, a same owoce wykorzystywano do wypieku ciast.
Długo macerowane w alkoholu owoce, nadawały świątecznym wypiekom niepowtarzalnego aromatu i smaku, który mim upływu wielu lat, pamiętam do dziś.

składniki
2 czubate szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 kostka masła
1 szklanka owoców z nalewki ( w moim przypadku będą to wiśnie)
1,5 szklanki mieszanych bakalii ( suszonych owoców i orzechów)

dodatkowo do posypania wierzchu ciasta
cukier puder 


sposób wykonania

Bakalie wsypujemy do miski, zalewamy gorąca wodą i odstawiamy na trzydzieści minut.

Do misy wsypujemy cukier, ucieramy ( mikserem, lub trzepaczką)  z masłem, koniecznie o temperaturze pokojowej, pojedynczo dodając jajka.
Następnie do misy wsypujemy mąkę ( trzy łyżki odkładamy), proszek do pieczenia i całość dalej mieszamy.

Teraz odlewamy wodę z bakalii, dodajemy do nich owoce wiśni, całość posypujemy trzema łyżkami mąki i dodajemy do ciasta.

Całość krótko mieszamy i przekładamy do  formy, którą wykładamy wcześniej pergaminem ( ja do pieczenia użyłem foremki 12 na 30 cm ).
Wierzch ciasta wyrównujemy i wkładamy je, do nagrzanego wcześniej do 185 stopni, piekarnika.
W piekarniku ciasto pieczemy  przez 50-55 minut.

 Na koniec sprawdzamy drewnianym patyczkiem stopień wypieczenia ciasta w środku ( koniec patyczka musi być suchy).

Wyłączamy piekarnik, uchylamy lekko drzwiczki i zostawiamy ciasto w piekarniku jeszcze przez pięć minut.
Wyjęte ciasto studzimy posypujemy jego wierzch cukrem pudrem i podajemy.




piątek, 18 grudnia 2015

sałatka z kabanosem, smażonymi pieczarkami i jajem

sałatka z kabanosem i pieczarkami


Dodanie do sałatki cienkiego, podwędzanego kabanosa, nadaje jej niepowtarzalny charakter.
A jeżeli w sałatce, znajdziemy również przesmażoną na maśle pieczarkę, to smak potrawy będzie wprost wyborny.

składniki dla sześciu osób


5 jajek
500 g pieczarki
1/2 pęczka dymki ze szczypiorem
250 g groszku konserwowego
250 g kukurydzy konserwowej
150 g kabanosów
2 ogórki konserwowe
2 łyżki masła
1 łyżka oliwy
2 łyżki majonezu
4-5 łyżek naturalnego jogurtu
sól, pieprz

sposób przygotowania

W garnku gotujemy jajka na twardo.
Pieczarki dokładnie myjemy, kroimy w plastry i wrzucamy na patelnię, ma której wcześniej rozgrzaliśmy dwie łyżki masła i łyżkę oliwy.
Pieczarki przesmażamy przez pięć minut, na dużym ogniu, lekko je soląc i pieprząc

Kabanosy, oraz ogórki konserwowe kroimy w drobną kostkę,wrzucamy do miski, dodając do nich posiekaną, razem ze szczypiorem dymkę, oraz lekko przestudzone pieczarki.

Na  sicie płuczemy i odcedzamy  kukurydzę i groszek, a następnie dodajemy do miski, dokładamy do nich obrane i pokrojone w kostkę jajka, zostawiając jedno, które pokrojone w cząstki będzie dekorowało każdą porcję.
Całość mieszamy, dodajemy jogurt, majonez, sól oraz pieprz.

Sałatkę odstawiamy na 15-20 minut w chłodne miejsce aby smaki mogły się połączyć, a następnie podajemy, udekorowaną kawałkiem jajka. 

.

czwartek, 17 grudnia 2015

szynka peklowana długo pieczona - sposób na domową wędlinę

          peklowana szynka długo pieczona
Dziś pragnę przedstawić kolejny sposób, na zrobienie domowej wędliny bez wędzenia.
Szynka wykonana według tego przepisu jest soczysta i niezwykle krucha.
Tak naprawdę wykonanie tej szynki, nie jest zbyt pracochłonne, warto więc zabrać się do jej przygotowania już dziś, by móc cieszyć się w nadchodzące święta, wybornym smakiem własnoręcznie zrobionej wędliny.


składniki 


1,5 kg wieprzowej szynki

sucha mieszanka peklująca 

( ilość podana na półtorej kilo szynki)
sól kamienna  30 g
saletra 3 g
cukier brązowy 7 g
liść laurowy 2 szt
ziele angielskie 4 szt
gorczyca biała płaska łyżeczka
kolendra 3 ziarna
pieprz czarny 3 ziarna
czosnek suszony płaska łyżeczka  

dodatkowo
sznurek do wiązania, lub siatka do wędlin

sposób wykonania

Szynkę myjemy, wkładamy do  kamionkowego naczynia ( lub garnka ze stali nierdzewnej) i zasypujemy mieszanką peklującą, wykonaną w poniższy sposób.

Do moździerza wkładamy liść laurowy, ziarno ziela angielskiego, gorczycę, ziarno pieprzu i kolendrę,  ubijamy tłuczkiem a następnie wsypujemy sól, cukier, saletrę, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy i wcieramy przyprawy w szynkę. 


Naczynie  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na pięć, sześć dni, pamiętając o tym aby każdego dnia,  przełożyć mięso.

Zapeklowaną szynkę wyjmujemy z kamionki, lekko płuczemy, układamy na desce i wiążemy ją mocnym sznurkiem ( koniecznie z naturalnego włókna), lub wkładamy w siatkę wędliniarską.


Teraz mięso układamy na ruszcie ( zapewni mu to dostęp powietrza z każdej strony) i wstawiamy do piekarnika, nagrzanego do 75 stopni.
W tej temperaturze pieczemy mięso, bez przykrycia, przez dwie godziny.
Następnie zwiększamy temperaturę o  dziesięć stopni (do 85 stopni)  i trzymamy w piekarniku kolejne trzydzieści minut.

Szynkę wyjmujemy, studzimy przez kilka godzin ( najlepiej pozostawić ją na dwanaście godzin) i serwujemy jako dodatek do ulubionego pieczywa.




aromatyczne korzenne śledzie

              śledzie w korzennej zalewie

Śledzie w rozmaitych zalewach, możemy  kupić praktycznie w każdym sklepie. 
Ale wykonane własnoręcznie, przyprawione korzennymi przyprawami, mają w sobie te niepowtarzalne coś.

składniki 


1 cebula
2 łyżki miodu
3 liście laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
2 strąki kardamonu
szczypta cynamonu
kawałek korzenia imbiru
1 łyżeczka gorczycy
2 łyżki octu spirytusowego
pół cytryny
kieliszek koniaku 
2/3 szklanki oleju
1 łyżka domowego maggi
5-6 filetów śledziowych, najlepiej matiasów





sposób przygotowania

 Do niewielkiego garnka wsypujemy zmiażdżone nożem ziarna ziela angielskiego, posiekane strąki kardamonu, pokruszone liście laurowe, ziarna gorczycy, cynamon, oraz drobno posiekany korzeń imbiru.
 Całość zalewamy olejem i zagotowujemy, dodajemy maggi, oraz ocet i na niewielkim ogniu gotujemy przez pięć minut.


Następnie do marynaty, dodajemy posiekaną w krążki cebulę, gotujemy jeszcze minutę,  zdejmujemy garnek z ognia dodajemy koniak, mieszamy i studzimy zawartość.

Do  zalewy dodamy śledziowe  matiasy z delikatnej solonej zalewy, więc  wcześniej nie moczymy filetów ( opłukujemy je tylko z zalewy).

Jeżeli używamy śledzi mocno solonych, to przed dodaniem do zalewy, wpierw je płuczemy, pod bieżącą wodą a następnie moczymy je przez kilka godzin w zimnej wodzie.
W tym czasie, co najmniej dwukrotnie zmieniamy wodę, w której moczymy śledzie.

Opłukane śledziowe filety, kroimy w trzy centymetrowe kawałki i wkładamy  do misy ( lub  słoja) z przestudzoną marynatą, razem z cienko pokrojonymi plastrami cytryny.

Całość  odstawiamy  na dwa dni w chłodne miejsce, aby smaki mogły się połączyć.




środa, 16 grudnia 2015

sałatka z szynką i porem

 sałatka z porem i szynką

Wykonanie tej sałatki zajmuje dosłowne kilka minut a jej smak, na długo pozostaje w pamięci.

składniki dla sześciu osób


5 jajek
1 średni por
250 g groszku konserwowego
250 g kukurydzy konserwowej
150 g szynki wieprzowej ( konserwowej, lub wędzonej)
3 ogórki konserwowe
2 łyżki majonezu
4-5 łyżek naturalnego jogurtu, lub kwaśnej śmietany
sól, pieprz

sposób przygotowania

W garnku gotujemy jajka na twardo.
 Szynkę wieprzową, oraz ogórki konserwowe kroimy w drobną kostkę,wrzucamy do miski, dodając do nich dokładnie umytego i pokrojonego w półplasterki pora ( tylko białą cześć).

Na  sicie płuczemy i odcedzamy  kukurydzę i groszek, a następnie również dodajemy do miski, dokładamy do nich obrane i pokrojone w kostkę jajka, zostawiając jedno, które pokrojone w cząstki będzie dekorowało każdą porcję.
Całość mieszamy, dodajemy jogurt, majonez, sól oraz pieprz.

Sałatkę odstawiamy na 15-20 minut w chłodne miejsce aby smaki mogły się połączyć, a następnie podajemy, udekorowaną kawałkiem jajka. 

.

kurczak z makaronem, marchewką i groszkiem

                     kurczak z makaronem i marchewką


W środku tygodnia niewiele mamy czasu na gotowanie, pora więc na kolejny obiadowy przepis, którego przygotowanie zajmie dosłownie kilkanaście minut.


składniki dla czterech osób

400 g piersi z kurczaka
400 g dowolnego makaronu
4 średnie marchewki
200 g mrożonego groszku, lub puszka groszku konserwowego
3 łyżki masła
1 łyżki oliwy
1 łyżka octu jabłkowego
1 łyżka domowego maggi
sól, pieprz
pół pęczka natki pietruszki




sposób przygotowania


Pierś kurczaka kroimy w niewielką kostkę, przekładamy ją do miski, oprószamy  pieprzem, solimy, oraz doprawiamy  łyżką octu jabłkowego i maggi, a następnie na chwilę odstawiamy.

Obieramy marchewki, kroimy je w drobną kostkę i gotujemy na półmiękko, na parze ( około dziesięć minut) 

Na rozgrzaną  dużą, głęboką patelnię ( z przykrywką) wlewamy  łyżkę oliwy, dokładamy łyżkę masła i na dość dużym ogniu przesmażamy kawałki kurczaka, delikatnie je rumieniąc.

Następnie na patelnię dodajemy ugotowaną na parze marchew, dokładamy dwie łyżki masła, nakrywamy przykrywką, zmniejszamy ogień i dusimy przez pięć minut.

Teraz w oddzielnym garnku, możemy ugotować makaron.

Do mięsa  i marchewki dodajemy groszek,  całość doprawiamy solą, oraz pieprzem ( wcześniej próbując).
Po ponownym zagotowaniu dodajemy drobno posiekaną natką pietruszki, wyłączamy palnik, mieszamy z ugotowanym, odcedzonym makaronem i podajemy.

wtorek, 15 grudnia 2015

domowa parzona szynkowa kiełbasa

                           kiełbasa szynkowa


Dziś pragnę podzielić się swoim sposobem, na wykorzystanie okrawków mięsa z wieprzowej szynki, które zawsze zostają w kuchni po formowaniu  mięsiwa do wędzenia ( czy też pieczenia).
Kawałki takie, zwykle wykorzystuje się jako dodatek do kotletów, lub potrawki, ale dziś znajdziemy dla nich zgoła inne zastosowanie.
Pamiętając że mięso to, mimo że w nieforemnych kawałkach, nadal jest szynką, zrobię z niego kiełbasę szynkową.
Zapewniam wszystkich, że wyrób taki może również stać się ozdobą naszego stołu bowiem w smaku nie ustępuje innym szynkowym mięsiwom, a niektóre nawet przewyższa.


składniki na dwie kiełbasy


1,5 kg kawałków mięsa z szynki wieprzowej ( gorsze części pozostałe z wykrajania szynek)

osłonki białkowe do kiełbas
( ja użyłem osłonek kalibru 55 mm)
1 łyżka żelatyny



mieszanka peklująca 
( ilość podana na obie kiełbasy)
sól kamienna  30 g
saletra 2 g
możemy też użyć gotowej mieszanki peklosoli ( zwracając uwagę na ilość saletry, zawartej w gotowej mieszance) uważając jednak aby po dodaniu peklosoli do mięsa zawartość saletry nigdy nie przekraczała 2% wagi kiełbas. 
cukier brązowy 8 g
liść laurowy 3 szt
ziele angielskie 4 szt
gorczyca biała szczypta
kolendra 3-5 ziaren
pieprz czarny 3-4 ziarna
czosnek suszony szczypta

sposób wykonania

Kawałki mięsa z szynki myjemy i wkładamy do kamionkowego naczynia.

Do moździerza wkładamy liść laurowy, ziarno ziela angielskiego, gorczycę, ziarna pieprzu i kolendrę,  ubijamy tłuczkiem, a następnie wsypujemy sól, cukier, saletrę, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy i wcieramy przyprawy w mięso. 


Naczynie  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 4-5 dni, pamiętając o tym aby każdego dnia  raz "ruszyć" ( przełożyć) mięso.

Piątego dnia wyjmujemy kawałki szynek z peklówki,  dokładnie płuczemy, kroimy nożem w kostkę o boku około dwóch, trzech centymetrów, a następnie lekko rozbijamy mięso tłuczkiem.

Osłonki kiełbas wkładamy do misy z letnią wodą i pozostawiamy w niej na dziesięć minut.

Teraz do kawałków "wymasowanego" mięsa dodajemy żelatynę, ( posypujemy żelatyną mięso) i całość dokładnie mieszamy.

Namoczone osłonki wyjmujemy z wody, dzielimy je na odcinki długości około pół metra, mocnym sznurkiem zawiązujemy jeden koniec osłonki a następnie, ręką wkładamy do nich, jak najściślej, kawałki szynkowego mięsa.

Zawiązujemy drugi koniec ( robiąc pętlę do zawieszenia), napełnioną ściśle kiełbasianą kiszkę i igłą ( lub wykałaczką) w kilkunastu miejscach nakłuwamy osłonkę.

Teraz układamy kiełbasę na dużej desce ( lub blacie) i rolujemy ją rękoma, usuwając ze środka kiełbasy resztki powietrza.

Tak przygotowane kiełbasy, przenosimy do chłodnego pomieszczenia, zawieszamy i pozostawiamy ( osadzamy) przez 4-5 godzin.


Następnie kiełbasy przenosimy do kuchni, wkładamy do garnka z letnią wodą, uważając by  się ze sobą nie stykały i były całkowicie przykryte wodą.
Kiełbasę parzymy w temperaturze 70-75 stopni przez  godzinę, później wyjmujemy kiełbasy z garnka i studzimy wpierw w kuchni a następnie przez noc w lodówce.


Kolejnego dnia kiełbasy kroimy w plastry i konsumujemy z ulubionym pieczywem.