poniedziałek, 1 sierpnia 2016

soczysta pieczona szynka

                            szynka pieczona



Dziś czas na kolejny przepis z szynką wieprzową w roli głównej.
Aromatyczne przyprawione mięso  zrumienione  przed pieczeniem na maśle będzie tak soczyste i kruche, iż będzie musiało spotkać się z uznaniem wszystkich domowników.

składniki


1,5 kg ładnie wykrojonej wieprzowej szynki
50 g masła

marynata
3 łyżki oleju
2 łyżki octu jabłkowego
2 łyżki domowego maggi, przepis na przyprawą znajduje się na tej stronie
sól,  pieprz

Sposób przygotowania

Wszystkie składniki marynaty wkładamy do sporej miski i dokładnie mieszamy.

Szynkę myjemy, wkładamy do miski  i dokładnie z każdej strony nacieramy marynatą. Miskę szczelnie przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na minimum 12 godzin ( najlepiej pozostawić mięso w lodówce na 24 godziny). 

Następnego dnia mięso wyjmujemy z lodówki, osuszamy z  marynaty papierowym ręcznikiem, a następnie obwiązujemy sznurkiem ( tak jak robimy to do wędzenia).

Teraz na patelni rozgrzewamy masło i obsmażamy szynkę z każdej strony, na złoto brązowy kolor. 
Zabezpieczy to całość, przed wypłynięciem soków z mięsa  w czasie pieczenia.
Następnie szynkę wkładamy do wysmarowanej tłuszczem brytfanki ( z przykrywką) i wstawiamy do piekarnika, nagrzanego do 220 stopni.
W tej temperaturze pieczemy mięso, bez przykrycia, przez pierwsze 20 minut.
Następnie zmniejszamy temperaturę do 170 stopni, przykrywamy mięso i pieczemy przez kolejne 60 minut.
Wyłączamy piekarnik, zostawiając w nim pieczeń na 30-40 minut.
Jest to bardzo ważny etap, niestety często pomijany podczas pieczenia.
Umożliwia on pieczeni, wchłonięcie z powrotem soków, które z niej wypłynęły w trakcie pieczenia.
Teraz możemy wyjąć pieczeń z piekarnika i podać ją na gorąco, podlewając porcje sosem z pieczenia, lub wystudzić i konsumować na zimno

tarta z brzoskwiniami i mascarpone

 Tarta z brzoskwiniami i mascarpone  
Może i nasze krajowe brzoskwinie są mniejsze i mniej słodkie od swych południowych kuzynek, ale jako dodatek do tarty sprawdzają się wprost idealnie. A dodatek w postaci delikatnego serka mascarpone sprawi iż całość nabierze prawdziwie niecodziennego charakteru.


składniki

na ciasto
125 g miękkiego masła
250 g mąki
1 jajko
1 łyżka cukru waniliowego
szczypta soli




 na wierzch tarty
5-7 niewielkich brzoskwiń 
2 jajka
3-4 łyżki cukru
30 ml słodkiej śmietany 30 %
250 g serka mascarpone

Sposób przygotowania

 Masło, mąkę, jedno jajko oraz jedną łyżkę cukru waniliowego wkładamy do miski, lub wysypujemy na stolnicę i  wyrabiamy tak długo ( najlepiej przy pomocy noża), aż połączymy wszystkie składniki i otrzymamy jednorodne ciasto. Formujemy z ciasta kulę i wstawiamy ją do lodówki na 30-40 minut, następnie wyjmujemy i wałkujemy na stolnicy, starając się uzyskać  kształt nieco większy od wielkości naczynia w którym będziemy piekli tartę.
Za pomocą wałka, lub dużego noża przekładamy ciasto do formy, dociskamy je  mocno i formujemy rant równo z brzegiem formy, nakłuwamy całe ciasto  gęsto widelcem. Całość nakrywamy pergaminem na który wysypujemy ok 250 g ziaren suszonej fasoli, lub innych nasion strączkowych (zapobiega to uniesieniu się spodu ciasta w trakcie pieczenia). Naczynie wkładamy na 10-12 minut do piekarnika nagrzanego to temperatury 180 stopni, po czym otwieramy piekarnik, zdejmujemy z ciasta pergamin z fasolkami ( nie wyrzucamy fasolek przydadzą się do następnego pieczenia) i zapiekamy ciasto  jeszcze 3-5 minut,  wypiekając przykryty wcześniej pergaminem spód ciasta.
W tym czasie do miski wkładamy serek mascarpone, trzy łyżki cukru ,wbijamy dwa jajka, dolewamy śmietanę i za pomocą trzepaczki mieszamy składniki na jednorodną masę.
Na upieczony spód wylewamy  masę utartą z jaj oraz mascarpone, a następnie  układamy  brzoskwinie przekrojone na pół  i pozbawione pestki. Teraz całość ponowie wstawiamy do piekarnika. Pieczemy kolejne 25 minut w temp 180 stopni,
po tym czasie sprawdzany stopień wypieczenia wierzchu tarty (jeżeli stopień przypieczenia wierzchu nam odpowiada to wyjmujemy ciasto z piekarnika,  jeżeli zaś lubimy bardziej przypieczony serek i owoce to zostawiamy je w piekarniku jeszcze na parę minut).
Po czym tartę wyjmujemy,  studzimy i  podajemy.






piątek, 29 lipca 2016

pierś kaczki z żurawinowym sosem

              pierś kaczki z żurawiną


Kacza pierś to delikatny rodzaj mięsa i należy się z nim obchodzić z pewną starannością.
Generalnie w przyrządzaniu takiego mięsa obowiązuje jedna mówiąca, że mięso takie przygotowujemy w sposób bardzo szybki, by tak jak przy wołowej polędwicy dłuższą obróbką termiczną nie zepsuć efektów. ( Jest i oczywiście  sposób  bardzo długi, ale o tym przy innej okazji).


składniki dla dwóch osób


500 g piersi kaczki ( dwa filety ze skórą)
1 łyżka octu jabłkowego
szczypta rozmarynu
sól, pieprz
100 g świeżej żurawiny
1 łyżka miodu






sposób przygotowania

Pierś kaczki myjemy, ostrym nożem nacinamy jej skórę w kwadraty (o boku, około dwa, na dwa centymetra), uważając aby nie przeciąć mięsa, będącego pod skórą.
Następnie nacieramy mięso solą, pieprzem, oraz szczypną rozmarynu, skrapiamy jabłkowym octem i odstawiamy w chłodne miejsce na trzy, cztery godziny.


Na  patelnię, układamy skórą do dołu pierś kaczki ( nie dodajemy żadnego tłuszczu), przesmażamy ją na sporym ogniu przez 2-3 minuty wytapiając tłuszcz będący pod skórą, a później przewracamy na drugą stronę.
Mięso  smażymy kolejne 10 minut, jeszcze parokrotnie je przewracając.
Następnie zdejmujemy z patelni i przekładamy do naczynia z przykryciem. Zostawiając tak nasze piersi na około 6-8 minut,
jest to bardzo ważna czynność i zapobiega wyciekowi z mięsa soków ( przy krojeniu mięsa na porcje).
Na patelnię, na której wcześniej smażyliśmy kacze mięso dodajemy owoce żurawiny i miód, smażąc całość przez 4-5 minut.
Pierś kaczki wyjmujemy z naczynia i kroimy ją w centymetrowej grubości plastry.
Plastry układamy na talerzach, polewamy sosem i podajemy z ulubionymi dodatkami.

czwartek, 28 lipca 2016

boczek długo pieczony - domowa wędlina z piekarnika

  boczek długo pieczony




Dziś pragnę przedstawić przepis na kolejny domowy wyrób, tym razem wykonany z wieprzowego boczku. Wszystkim miłośnikom takich specjałów, nie trzeba wyliczać oczywistych walorów własnoręcznych domowych produktów. Zaś do tych wszystkich którzy się jeszcze nie mogą zdecydować na takowy wyrób apeluję. Róbmy domowe wędliny, a odbędzie to z ogromną korzyścią nie tylko dla naszego smaku i zdrowia, lecz również dla naszej kieszeni.

składniki 


2 kg ładnego wieprzowego boczku ze skórą


sucha mieszanka peklująca 
( ilość podana na dwa kilo mięsa)
sól kamienna  40 g
saletra 4 g
cukier brązowy 10 g
liść laurowy 3 szt
ziele angielskie 5 szt
gorczyca  łyżeczka
kolendra 3 ziarna
pieprz czarny 4 ziarna
czosnek suszony łyżeczka  


sposób wykonania

Ładny boczek kroimy na pasy szerokości około 10 cm i wkładamy do  kamionkowego naczynia ( lub garnka ze stali nierdzewnej) .
Teraz mięso zasypujemy mieszanką peklującą, wykonaną w poniższy sposób.

Do moździerza wkładamy liść laurowy, ziarno ziela angielskiego, gorczycę, ziarno pieprzu i kolendrę,  ubijamy tłuczkiem a następnie wsypujemy sól, cukier, saletrę, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy i wcieramy przyprawy w nasze boczki. 


Zapeklowane boczki  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na pięć, sześć dni, pamiętając o tym aby każdego dnia,  przełożyć mięso.

Szóstego dnia wyjmujemy boczki z kamionki, lekko płuczemy,  układamy na ruszcie ( zapewni to dostęp powietrza z każdej strony) i wstawiamy je do piekarnika, nagrzanego do 75-80 stopni.
W tej temperaturze pieczemy mięso (bez przykrycia), przez  160 minut.

Wyłączamy piekarnik, zostawiając w nim mięso do wystygnięcia, następnie przenosimy je na kilka godzin w chłodne miejsce i gotowe.
Nasze boczki kroimy w cienkie plastry i używamy tak jak innych wędlin.

środa, 27 lipca 2016

śledzie z zieloną papryką i prażonym nasionami

           śledzie z zieloną papryką



Śledzie jest na moim stole zawsze miłym gościem, dlatego dziś zaprezentuję kolejne danie z jego udziałem tym razem wzbogacone o wspaniały smak i aromat parzonych nasion lnu, słonecznika i sezamu. 

składniki 


500 g filetów śledziowych z solnej zalewy
2 zielone papryki
1 łyżka miodu
3 łyżki koncentratu pomidorowego
sok z  jednej cytryny
6 łyżek dobrego oleju
garść prażonych nasion ( ja użyłem pomieszanych  nasion sezamu, słonecznika, czarnuszki, lnu)
sól, pieprz


zalewa 

1 szklanki wody
1/3 szklanki octu
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka gorczycy
3-4 liści laurowych
2-3 ziaren pieprzu
3-4 ziaren ziela angielskiego



sposób przygotowania
Do niewielkiego garnka, wrzucamy liście laurowe, cukier, gorczycę, dokładamy ziarna ziela angielskiego, zmiażdżone nożem ziarna pieprzu, oraz łyżeczkę soli.
Całość zalewamy  wodą, oraz octem, gotujemy przez pięć minut, po czy zestawiamy z palnika i studzimy.


Filety śledziowe płuczemy i wkładamy na dzień do octowej marynaty.




 Na patelni rozgrzewamy olej i przesmażamy na nim pokrojoną w plastry paprykę ( na niewielkim ogniu żeby jej nie przypalić).
Do przesmażonej papryki dodajemy  koncentrat pomidorowy, miód, szczyptę soli i pieprzu, oraz  sok wyciśnięty z cytryny.
 Całość mieszamy i na niewielkim ogniu smażymy jeszcze przez dwie, trzy minuty.


Następnie  zdejmujemy patelnię z ognia, studzimy zawartość i dodajemy prażone ziarna.

Filety śledziowe wyjmujemy z octowej marynaty i płuczemy.

Opłukane śledziowe filety, kroimy w trzy centymetrowe kawałki i wkładamy  do misy ( lub  słoja) do której dodajemy przestudzony sos z papryki i ziaren.

Całość mieszamy  odstawiamy  na dzień w chłodne miejsce, aby smaki mogły się połączyć i gotowe.







poniedziałek, 25 lipca 2016

maślano czosnkowy pstrąg z patelni i odrobina chilli

                          smażony pstrąg 

Pstrąg jest, moim zdaniem gatunkiem ryby który na patelnię nadaje się wprost idealnie.
Może dzieję się tak dlatego, że jego delikatne mięso poddane jedynie krótkotrwałej obróbce termicznej w całości zachowuję swój niepowtarzalny smak.
Może też często smażę pstrągi, ponieważ przygotowanie w ten sposób posiłku zajmuje raptem kilka minut.
To zresztą nie jest teraz najważniejsze.
Najważniejszy jest wyborny smak ryby, podkreślony aromatem masła i czosnku i dodatkowo "podkręcony" odrobiną ostrej papryczki.

składniki dla czterech osób
4 pstrągi
3 ząbki czosnku
1 niewielka papryczka chilli
3 łyżki masła
4 łyżki oliwy 
1 cytryna 
sól, pieprz




Sposób przygotowania


Myjemy dokładnie sprawione tuszki pstrągów, a następnie je filetujemy, pozostawiając skórę (możemy nie filetować pstrągów, ale wtedy musimy je o wiele dłużnej smażyć i możemy przypalić masło).
Filety oprószamy  solą, oraz pieprzem, skrapiamy sokiem wyciśniętym z cytryny i odstawiamy na co najmniej godzinę w chłodne miejsce.


Na patelni rozgrzewamy masło, dodajemy do niego  oliwę ( dodanie oliwy umożliwia nam smażenie ryby w wyższej temperaturze bez obawy przypalenia masła) i gdy tłuszcz będzie gorący wkładamy na patelnię filety,  zawsze zaczyniając smażenie   ryby od strony skóry.
Rybę smażymy przez 2-3 minuty, pamiętając by co jakiś czas potrząsać patelnią, a następnie przekładamy pstrągi na drugą stronę i teraz dodajemy drobno posiekany czosnek.
Znów smażymy przez 2-3 minuty dodając w ostatniej minucie smażenia drobno pokrojoną papryczkę chilli.


Usmażone filety zdejmujemy z patelni, i podajemy posypując przesmażonym czosnkiem i papryczką.

poniedziałek, 18 lipca 2016

parzona domowa kiełbasa krakowska

         kiełbasa krakowska



Dzisiejszy post jest kierowany to miłośników domowych wędlin.
Nie wiem z jakich powodów,  wiele osób co prawda robi samodzielnie cienkie kiełbasy nadziewane w jelita wieprzowe, lecz z pewną nieśmiałością podchodzi do wyrobów "grubszego kalibru".
Uważam iż pora to zmienić, dlatego w najbliższym czasie zaprezentuję kila  wyrobów grubszego typu. A zacznę od jednego z moich ulubionych. Od kiełbasy krakowskiej.


składniki 


1 kg kawałków mięsa z szynki wieprzowej ( np. kawałki pozostałe z wykrajania szynek).
0,5 kg wieprzowego boczku lub podgardla
0,3 kg poprzerastanej wołowiny ( np. z goleni)



osłonki białkowe do kiełbas
( ja użyłem osłonek kalibru 55 mm)



mieszanka peklująca 
( ilość podana całość)
sól kamienna  35 g
saletra 2 g
możemy też użyć gotowej mieszanki peklosoli ( zwracając uwagę na ilość saletry, zawartej w gotowej mieszance) uważając jednak aby po dodaniu peklosoli do mięsa zawartość saletry nigdy nie przekraczała 2% wagi kiełbas. 
cukier brązowy 8 g
ziele angielskie 2 szt
gorczyca biała szczypta
pieprz czarny 4-5 ziaren
1 łyżeczka czosnku suszonego 

sposób wykonania

 mięsa  myjemy i wkładamy do  naczyń, przy czym każdy rodzaj mięsa umieszczamy w oddzielnym naczyniu.

Do moździerza wkładamy  ziarno ziela angielskiego, gorczycę, ziarna pieprzu i  ubijamy tłuczkiem, a następnie wsypujemy sól, cukier, saletrę, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy i przyprawiamy mięso. 


Naczynia  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 2 dni, pamiętając o tym aby każdego dnia  raz "ruszyć" ( przełożyć) mięso.

Teraz wyjmujemy mięso z lodówki i tak: 

Mięso z  szynek kroimy nożem w kostkę o boku około półtorej, do dwóch centymetrów.
Mięso wołowe mielimy w maszynce do mięsa na bardzo drobnym sitku ( pasztetowym).
Mięso z boczku mielimy w na sitku o oczku 5 mm ( takim na którym robimy mielone kotlety).

Osłonki kiełbas wkładamy do misy z letnią wodą i pozostawiamy w niej na dziesięć minut.

Teraz wszystkie rodzaje mięsa wkładamy do sporej misy, dodajemy około 3/4 szklanki zimnej wody  i całość dokładnie mieszamy przez 8-10 minut.

Namoczone osłonki wyjmujemy z wody, dzielimy je na odcinki długości około pół metra, mocnym sznurkiem zawiązujemy jeden koniec osłonki a następnie wyrobioną mięsną masę (musi dosyć mocno się kleić) wkładamy do maszynki i napełniamy osłonki ( przy pomocą lejka do kiełbas) starając się to robić jak najściślej. 

Zawiązujemy drugi koniec ( robiąc pętlę do zawieszenia), kiełbasianej kiszki i igłą ( lub wykałaczką) w kilkunastu miejscach nakłuwamy osłonkę.

Teraz układamy kiełbasę na dużej desce ( lub blacie) i rolujemy ją rękoma, usuwając ze środka kiełbasy resztki powietrza.

Tak przygotowane kiełbasy, przenosimy do chłodnego pomieszczenia, zawieszamy i pozostawiamy ( osadzamy) przez 4-5 godzin.


Następnie kiełbasy przenosimy do kuchni, wkładamy do garnka z letnią wodą, uważając by  się ze sobą nie stykały i były całkowicie przykryte wodą.
Kiełbasę parzymy w temperaturze 70-75 stopni przez  godzinę, później wyjmujemy kiełbasy z garnka i studzimy wpierw w kuchni a następnie przez noc w lodówce.


Kolejnego dnia kiełbasy kroimy w plastry i konsumujemy z ulubionym pieczywem.

piątek, 15 lipca 2016

czekoladowo jagodowy torcik sernikowy


        sernik czekoladowo jagodowy

Leśne soczyste jagody i gorzka czekolada, a wszystko to połączone z delikatną i lekką serową masą. 
Czy można sobie wyobrazić lepszy deser na letnie dni?

składniki

1 kg twarogu z wiaderka
1 tabliczka czekolady gorzkiej
ok 30 szt okrągłych biszkoptów
12 łyżek cukru
150 ml śmietanki 30% 
2 szklanki czarnych jagód
5 łyżek żelatyny
1,5 szklanki wody do galaretki z jagodami
2/3 szklanki wody do masy twarogowej





sposób przygotowania



Twaróg i śmietanę  wyjmujemy z lodówki na 2-3 godziny przed przygotowaniem sernika, aby miał temperaturę pokojową
2/3 jagód wkładamy do rondla  dodajemy cztery łyżki cukru i smażymy przez 2-3 minuty.

Następnie dodajemy do owoców 1,5 szklanki wody, 3 łyżki żelatyny, całość mieszamy (aż do całkowitego rozpuszczenia żelatyny) i odstawiamy do wystudzenia.

Na dno tortownicy ( ja użyłem formy o średnicy 25 cm) układamy połowę biszkoptów ( w mojej formie zmieściło się 15 sztuk).

W rondlu zagotowujemy 1/3 szklanki wody, dodajemy do niej cztery łyżki cukru, oraz czubatą łyżkę żelatyny. Zdejmujemy z palnika i mieszany do całkowitego rozpuszczenia składników.
Czekoladę łamiemy na kawałki i  rozpuszczamy w kąpieli wodnej.


Połowę twarogowej masy wkładamy do miski, dodajemy czekoladę i całość ucieramy, dodając partami wodę z rozpuszczoną żelatyną i cukrem.
Teraz masę przekładamy do tortownicy  i wstawiamy do lodówki aby się nieco schłodziła ( na około 30-40 minut).
Następnie na twarogową masę, wylewamy nieco więcej jak połowę jagodowej galaretki i tortownicę znów wstawiamy do lodówki ( tym razem na ponad godzinę).


W tym czasie do rondla wlewamy 1/3 szklanki wody, zagotowujemy  dodajemy cztery łyżki cukru,  zdejmujemy z palnika, dodajemy łyżkę żelatyny i całość dokładnie mieszamy.
Pozostały twaróg wkładamy do misy, dodajemy do niego słodką śmietankę i mieszając łączymy z wodą, żelatyną i cukrem.

Tortownicę wyjmujemy z lodówki i na galaretce układamy kolejną warstwę biszkoptów.
Teraz na wierzch wylewamy masę twarogową i znów całość schładzamy.

Na  górę  sernika wylewamy resztę tężejącej galaretki, którą wcześniej mieszamy z pozostałymi jagodami  i całość znów wkładamy do lodówki.
Po kilku godzinach gotowy torcik kroimy i rozkładamy  na talerze.

czwartek, 14 lipca 2016

konfitura z czarnej porzeczki

              konfitura z czarnej porzeczki

Jeśli chodzi o przetwory na zimę  to muszę szczerze przyznać, iż czarna porzeczka, to obok czerwonej, jeden z moich ulubionych owoców. 
Uważam, że właśnie w domowych konfiturach idealnie odnajduje się smak tego niepozornego owocu.
Najważniejsze jest by tego smaku nie zagłuszyć zbyt dużą ilością cukru, bowiem aby konfitura była trwała naprawdę nie trzeba go wiele.



składniki
4 kg czarnej porzeczki
1 kg cukru










sposób wykonania

Umyte i oczyszczone porzeczki  wsypujemy do garnka i zasypujemy cukrem, podana w przepisie ilość jest wystarczająca aby utrwalić wyrób na okres minimum miesięcy,  lecz można ją zwiększyć  wedle własnego upodobania.

Owoce gotujemy przez pięć minut,  zdejmujemy z palnika i dość dokładnie rozdrabniamy  blenderem, po czym ponownie zagotowujemy i smażymy  bez przykrycia na niewielkim ogniu przez godzinę, po tym czasie lekko studzimy.

Teraz  zmiksowane owoce przecieramy przez gęste sito, ( na sicie pozostają pestki i  resztki szypułek).
Otrzymaną w ten sposób konfiturę ponownie podgrzewamy smażąc dalszą godzinę, aż całość wyraźnie zgęstnieje.
Po otrzymaniu właściwej konsystencji, ( sprawdzamy gęstość w czasie smażenia,wylewając łyżkę konfitury na talerz wyjęty z lodówki) napełniamy gorącą konfiturą wyparzone słoiki, zakręcamy zakrętki i ustawiamy słoiki do góry nogami.
Po ostudzeniu (minimum 6 godzin a najlepiej cały dzień) odwracamy słoiki, sprawdzamy szczelność zamknięcia (zakrętki powinny być lekko wklęśnięte) i wstawiamy do spiżarki.



środa, 13 lipca 2016

kotlety ze schabu pieczone z papryką i pomidorem

               kotlety ze schabu



Kotlety upieczone z aromatycznymi warzywami, nie tylko nabiorą wspaniałego aromatu papryki i pomidorów, lecz staną się również kruche i soczyste.

składniki dla czterech osób


4 ładnie wykrojonych kotletów ze schabu każdy o wadze około 200 g
1 cebula
2 papryki ( ja tym razem użyłem odmiany białej)
2 pomidory
1 łyżka koncentratu pomidorowego
sól, pieprz
szczypta ostrej papryki
1 łyżki octu jabłkowego
1 łyżki maggi domowego,według tego przepisu
4 łyżki oleju
natka pietruszki lub świeża bazylia


sposób przygotowania

Kotlety układamy na desce i rozbijamy je tłuczkiem ( nie za mocno) z obydwu stron.
Do miski dodajemy sól, pieprz, ocet jabłkowy oraz domowe maggi i wszystkie składniki mieszamy ze sobą.
Potłuczone kotlety wkładamy do miski z marynatą, dokładnie pokrywając nią mięso, następnie misę odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej dwie godziny.


Cebulę obieramy i kroimy ją w krążki, na patelni rozgrzewamy dwie łyżki oleju i szklimy na nim cebulę.
Do zeszklonej cebuli dodajemy pokrojoną w cienkie paski paprykę, całość smażąc prze pięć minut.
Teraz do warzyw dodajemy koncentrat pomidorowy sól, pieprz i ostrą paprykę, mieszamy ( możemy podlać warzywa odrobiną wody) i smażymy jeszcze 2-3 minuty.
Na dnie żaroodpornego naczynia ( z przykrywką) układamy pomidora pokrojonego w dosyć cienkie plastry, oraz cześć warzyw z patelni ( około czwartej części).


Na warstwie warzyw układany kotlety ze schabu ( na skos), każdy z nich przekładając warzywami.
Na wierzch układany drugiego pomidora, również pokrojonego w plastry, całość polewamy pozostałym olejem i wstawiamy do piekarnika, nagrzanego do 220 stopni.

W tej temperaturze pieczemy mięso, bez przykrycia, przez pierwsze 20 minut.
Następnie otwieramy piekarnik, nakrywamy naczynie przykrywką , zmniejszamy temperaturę do 175 stopni i pieczemy dalsze 40 minut.

Upieczone kotlety wyjmujemy z piekarnika, posypujemy  posiekaną natką pietruszki, lub bazylią i  nakładamy na talerze. mięso polewamy sosem z warzyw i podajemy z ulubionymi dodatkami.




wtorek, 12 lipca 2016

filet pstrąga zapieczony z młodymi ziemniakami i szparagową fasolką

    pstrąg z fasolką szparagową i ziemniakami




Wyraziste filety z pstrąga zapieczone z fasolką i młodymi ziemniakami to propozycja na lekki obiad wprost idealny na tę porę roku.

składniki dla czterech osób
3 pstrągi ( lub gotowe filety bez skóry)
1 papryka 
700 g fasolki szparagowej
8-10 szt ziemniaków
2 pomidory
1 cebula
2 ząbki czosnku
2 łyżki masła
5 łyżek oliwy
sól, pieprz 
natka pietruszki


sposób wykonania


Pstrągi filetujemy ( na przykład w ten sposób ),  kładziemy  do  miski przyprawiamy solą, oraz pieprzem i odstawiamy w chłodne miejsce na godzinę.  
Oczyszczamy fasolkę szparagową i gotujemy ją na parze ( na pół miękko).
Ziemniaki gotujemy w mundurkach. 
Na patelni rozgrzewamy trzy łyżki oliwy i szklimy na niej cebulę pokrojoną w piórka. 
Do zeszklonej cebuli dodajemy drobno posiekamy czosnek, oraz pokrojoną w paski paprykę. Całość smażymy 3-4 minuty, a następnie dodajemy obrane ze skóry i pokrojone w cząstki pomidory.
Warzywa przyprawiamy solą oraz pieprzem i dusimy przez dziesięć minut.

Ugotowaną fasolką wykładamy  do żaroodpornego naczynia wysmarowanego masłem. Pomiędzy fasolkę układamy ziemniaki obrane i pokrojone w ćwiartki.
Teraz na fasolkę układamy  uduszone warzywa z patelni, a następnie na całości rozkładamy  wysmarowane oliwą filety z pstrąga.
Naczynie  wkładamy  na 20-25 minut do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni.
Następnie wyjmujemy  gorące danie z piekarnika dzielimy na porcję, nakładamy na talerze i podajemy posypując każdą porcję posiekaną natką pietruszki.






poniedziałek, 11 lipca 2016

cukinie faszerowane pieczarkarni i czerwoną fasolą

faszerowane cukinie

Taki lekki warzywny posiłek da nam w letnie dni, nie tylko niezbędny zastrzyk pozytywnej energii, lecz także urzeknie swoim niecodziennym smakiem.


składniki dla czterech osób

4 średnie cukinie
2/3 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej, lub ryżu
1 cebula
2 ząbki czosnku
200 g pieczarek
200 g ugotowanej czerwonej fasoli
1 opakowanie camemberta 
1 papryka czerwona
1 papryka zielona
2 pomidory
6 łyżek oliwy 
sól, pieprz

dodatkowo 
natka pietruszki, świeża bazylia lub szczypior


sposób przygotowania

Cukinie przecinamy wzdłuż i usuwamy z nich miąższ łyżką, uważając, aby nie przedziurawić skóry
Wnętrze cukinii smarujemy oliwą, lekko solimy i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 20 minut.

Na rozgrzaną patelnię wlewamy trzy łyżki oliwy i przesmażamy, aż do zeszklenia pokrojoną w drobną kostkę cebulę
Dodajemy posiekany drobno czosnek, oraz pieczarki pokrojone w plastry, smażąc całość na dużym ogniu przez 10 minut.
Teraz do pieczarek dokładamy pokrojone w paski papryki, oraz pomidory obrane ze skóry i pokrojone w cząstki i smażymy dalsze 5-7 minut. 

Następnie do patelni dorzucamy ryz ( lub kaszę jaglaną) i czerwoną fasolę, całość doprawiamy solą, oraz pieprzem i dusimy dalsze 3-5 minut.

Ciepły farsz układamy na cukiniach, a następnie warzywa wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i zapiekamy przez 20 minut. 
Na pięć minut przed końcem pieczenia na wierzch każdej cukinii układamy plastry sera camembert

Gotowe danie posypujemy posiekaną natką pietruszki, lub bazylią czy też szczypiorkiem i podajemy.



konfiturowa galaretka z wiśni

  konfiturowa galaretka z wiśni
galaretka z wiśni

W tym roku wiśnie obrodziły wyjątkowo dobrze, usmażyłem z nich już powidła, nastawiłem nalewki, pora więc na kolejny żelazny punkt wiśniowego sezonu, delikatną konfiturę, idealną jako dodatek do pieczywa, czy też składnik deserów.

składniki

3 kg wiśni
1 kg cukru
środek żelujący na trzy kilo owoców






sposób przygotowania

Owoce wiśni myjemy, usuwamy pestki, a następnie wkładamy do garnka o grubym dnie.
Gotujemy wiśnie przez pół godziny często mieszając, następnie dodajemy środek żelujący, mieszamy i gotujemy jeszcze 2-3 minuty. Gorącą konfiturę przekładamy do słoików, zakręcając ich wieczka i stawiając  słoje do góry dnem (najlepiej zostawić je w ten sposób przez 12 godzin). Sprawdzamy szczelność zamknięcia ( zakrętki powinny być lekko wklęsłe ) i odstawiamy konfiturę do spiżarki.

niedziela, 10 lipca 2016

pieczarki faszerowane konserwową szynką, zapieczone z ryżem i żółtym serem

          pieczarki zapiekane z szynką i serem


To danie, nie dość że jest  łatwe i szybkie w przygotowaniu, to jeszcze smakuje wręcz wyśmienicie. 
składniki dla czterech osób

12  dużych pieczarek
300 g konserwowej szynki
1 szklanka ryżu
1 cebula
1 pomidor
1 papryka
2 łyżki koncentratu pomidorowego
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
5-6 łyżek oliwy
100 g żółtego sera
sól, pieprz
natka pietruszki


sposób wykonania

Ryż zalewamy wodą i gotujemy, uważając by się nie rozkleił.
Pieczarki myjemy, delikatnie wykręcamy z ich kapeluszy nóżki, smarujemy z obu stron oliwą, lekko solimy i wstawmy na dziesięć minut do piekarnika nagrzanego do 170 stopni.


Szynkę kroimy w drobną kostkę.

W dużym rondlu podgrzewamy trzy łyżki oliwy, następnie wrzucamy pokrojoną w kostkę cebulę i ją szklimy.
Do zeszklonej cebuli dodajemy, posiekany czosnek,  szynkę, oraz pokrojone w kostkę nóżki pieczarek.
Przyprawiamy solą, oraz pieprzem, przesmażamy przez pięć minut, a następnie odkładany połowę zawartości rondla do oddzielnego naczynia.
Teraz do rondla dodajemy pokrojonego w kostkę pomidora i paprykę pociętą w cienkie paski. Całość smażymy na niewielkim ogniu przez pięć minut, następnie dodając koncentrat pomidorowy i ugotowany ryż. Mieszamy, doprawiamy solą, oraz pieprzem i przekładamy zawartość rondla do wysmarowanego masłem żaroodpornego naczynia.

Teraz do każdej pieczarki  nakładamy odłożony wcześniej farsz z szynki.
Grzyby układamy na warstwie ryżu i całość wkładamy na 20-25 minut do piekarnika, nagrzanego do 170 stopni.



Na dziesięć minut przed końcem pieczenia na wierzch każdej pieczarki układamy żółty ser pokrojony plastry.

Gotowe danie wyjmujemy z piekarnia, posypujemy drobno posiekaną natką pietruszki, dzielimy na porcje  i podajemy.