poniedziałek, 8 lutego 2016

sum w sosie szafranowym

                        sum w szafranie



Delikatny filet z suma podany w aromatycznym sosie z dodatkiem kaprów to danie nie tylko zdrowe, lecz również niezwykle smaczne.


składniki dla czterech osób
1 sum o wadze około kilograma
1 cebula
1 marchew
kawałek korzenia selera
2 liście laurowe
4-5 ziaren ziela angielskiego
sok z połowy cytryny
0,6 l wody
200 ml słodkiej śmietany 30 %
szczypta szafranu
1 łyżka kaparów
sól, pieprz

sposób wykonania
Ryby myjemy i filetujemy, więcej o sposobie filetowania i wyborze ryb napisałem tutaj.
Każdy z filetów  dzielimy nożem na cztery kawałki, przyprawiamy je solą, oraz pieprzem, skrapiamy sokiem z cytryny i odkładamy na dwie trzy godziny w chłodne miejsce.

Do garnka wkładamy rybi łeb i inne kawałki  pozostałe z filetowania, obraną i przekrojoną na pół cebulę, kawałek selera, połowę marchewki, liście laurowe, oraz ziele angielskie.
Całość zalewamy zimną wodą, lekko solimy i pieprzymy i  gotujemy na niewielkim ogniu, przez 30 minut.

Ugotowany rybny wywar odcedzamy,  odrzucając wygotowane warzywa i kawałki ryb, a następnie przelewamy go do naczynia o dużym płaskim dnie ( z przykrywką) i ponownie zagotowujemy.
Do gotującego się wywaru wkładamy kawałki suma, zmniejszamy ogień ( tak aby wywar tylko "mrugał") nakrywamy naczynie przykrywką i gotujemy rybę przez 15 minut.

Ugotowane kawałki ryby przekładamy do misy. 
Z naczynia odlewamy część wywaru w którym gotowaliśmy suma, zostawiając około 200 ml.
Do wywaru dodajemy słodką śmietanę, szafran i kapary, zagotowujemy mieszamy i do tak wykonanego sosu wkładamy z powrotem  kawałki ryby.
Gotujemy jeszcze przez pięć minut a następnie kawałki fileta nakładamy na talerze polewając każdą porcję sosem szafranowym.

kajmakowa szarlotka

                           kajmakowa szarlotka


Kruche, delikatne ciasto wypełnione nadzieniem z soczystych jabłek i kajmaku.
Czy jest ktoś, kto oparłby się pokusie skosztowana takiego smakołyku.

składniki
200 g miękkiego masła
3 szklanki mąki
1 jajko
1/4  szklanki cukru 
6 jabłek
350 g kajmaku
sok z  pomarańczy
skórka otarta z pomarańczy
1 płaska łyżeczka cynamonu



sposób przygotowania

 Masło ( o temperaturze pokojowej), mąkę, jajko, oraz cukier wsypujemy do miski, lub  na stolnicę i  wyrabiamy tak długo, aż połączymy wszystkie składniki i otrzymamy jednorodne ciasto. 
Formujemy z ciasta dwie kule i wstawiamy je do lodówki na 30-40 minut.
 Następnie wyjmujemy jedną cześć ciasta i cienko wałkujemy na stolnicy ( wyłożonej pergaminem), starając się uzyskać prostokątny kształt wielkości spodu blachy w którym będziemy piekli ciasto.

 Przekładamy ciasto na blachę, unosząc na pergaminie i układając je na blasze razem z nim ( pergamin kładziemy od spodu), dociskamy je do blachy i wkładamy na około 10 minut do piekarnika nagrzanego to temperatury 180 stopni, po czym ciasto wyjmujemy i studzimy.



W tym czasie obieramy jabłka ze skórek i kroimy je w cienkie krążki, z pomarańczy na tarce o drobnych oczkach ścieramy skórkę ( jedną łyżkę).
Do sporej miski wyciskamy sok z pomarańczy, dodajemy łyżeczkę cynamonu, oraz skórkę pomarańczy.
Teraz do misy dodajemy pokrojone jabłka, mieszamy je tak aby każdy kawałek był pokryty sokiem.

Następnie, na przestudzone ciasto wykładamy kajmakową masę, a na nim w rzędach układamy jabłka .

Wyjmujemy z lodówki drugą część ciasta i rozwałkowujemy je na pergaminie nadając mu kształt nieco większy niż wielkość blachy.

Płatem ciasta, nakrywamy wierzch ciasta, dociskając je dłonią aby zlikwidować przestrzenie pomiędzy rzędami jabłek.
Całość wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 30-40 minut.
Upieczone ciasto  studzimy kroimy i podajemy.


sobota, 6 lutego 2016

domowa kandyzowana skórka pomarańczy

                   skórka  pomarańczy


Sezon na pomarańcze jest w pełni warto więc wykorzystać nadarzającą się możliwość i zamiast wyrzucać skórki tych soczystych owoców, przygotować z nich pyszny i bogaty w cenne mikroelementy dodatek do ciast i deserów.



składniki 

skórka z sześciu pomarańczy
2 szklanka wody
2 szklanki cukru
2 łyżki cukru pudru
 ewentualnie kilka ziaren kardamonu i goździków










sposób przygotowania

Owoce pomarańczy ( lub innych cytrusów) bardzo dokładnie myjemy, nacinamy je nożem ( najlepiej tak aby po powstały ćwiartki), obieramy ze skórki, a następnie skórkę pomarańczy oczyszczamy z wewnętrznej, białej błony.

Do  garnka wsypujemy dwie szklanki cukru i zalewamy  taką samą ilością wody, dodajemy ewentualnie ( jeżeli lubimy) kardamon i goździki.
Całość doprowadzamy do wrzenia, a  następnie zmniejszamy ogień, aby płyn tylko „mrugał”. 

Teraz wkładamy do garnka pomarańczowe skórki i gotujemy je przez pięćdziesiąt minut.



Ugotowane skórki wyjmujemy z garnka i układamy na ruszcie, odstawiamy na dziesięć minut ( pozwalając aby spłynął z nich nadmiar syropu) i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 50-60 stopni.
W tej temperaturze  trzymamy skórki przez 45-50 minut, następnie uchylamy piekarnik pozwalając by całość wystygła.

Wystudzone skórki kładziemy na desce i kroimy je w drobną kostkę.
Teraz jeszcze przesypujemy pokrojone kawałki cukrem pudrem i gotowe.
Gotowany wyrób trzymamy w lodówce, używając jako dodatku do ciast, lub innych deserów.





piątek, 5 lutego 2016

baleron konserwowy - domowy wyrób bez szynkowaru

                              baleron konserwowy


Dziś przedstawię propozycję na wykonanie domowego wyrobu bez użycia prasek czy chemii ( w składzie nie ma saletry ).
Nie od dziś powiem wiadomo że w kuchni, wyroby im prostsze tym lepsze.
Zatem proponuję poświęcić chwilę na lekturę a potem do dzieła.
składniki


karkówka wieprzowa moja miała wagę 2,5 kilograma









mieszanka peklująca 
( ilość podana na jeden kilogram mięsa)
sól kamienna  20 g
cukier brązowy 5 g
liść laurowy 2 szt
ziele angielskie 3 szt
gorczyca biała szczypta
kolendra 3-5 ziaren
pieprz czarny szczypta
czosnek suszony szczypta

dodatkowo
1 łyżeczka żelatyny ( na każdy kilogram mięsa)
 rękaw foliowy do pieczenia, lub inna folia odporna na wysoką temperaturę, sznurek z naturalnego włókna.  

sposób wykonania

Karkówkę myjemy i wkładamy do sporego naczynia ( kamionkowego lub ze stali nierdzewnej).

Do moździerza wkładamy liść laurowy, ziarno ziela angielskiego, gorczycę i kolendrę,  ubijamy tłuczkiem, a następnie wsypujemy sól,cukier, pieprz, oraz czosnek, całość dokładnie mieszamy i wcieramy przyprawy w mięso. 


Naczynie  przykrywamy i odstawiamy w chłodne miejsce na 4-6 dni ( im większy kawałek mięsa tym dłużej go peklujemy), pamiętając o tym aby każdego dnia  raz przełożyć mięso.

Szóstego dnia ( moja karkówka była naprawdę duża a nie dzieliłem jej na mniejsze części) wyjmujemy mięso z peklówki,  lekko płuczemy, wcieramy  żelatynę, a następnie wkładamy je w foliowy rękaw do pieczenia, który szczelnie zamykamy ( należy uważać aby folia jak najbardziej przylegała do mięsa).
Teraz całość obwiązujemy mocnym sznurkiem w sposób jak zwykliśmy to czynić przy wiązaniu baleronów ( należy jedynie uważać aby sznurek nie przeciął foliowego rękawa).


Tak przygotowany baleron wkładamy do dużego garnka z letnią wodą.
Mięso parzymy w temperaturze 70-75 stopni przez dwie godziny, następnie wyjmujemy je z garnka i studzimy ( najlepiej przez całą noc ).


Kolejnego dnia zdejmujemy z baleronu foliową osłonę, kroimy w plastry i konsumujemy z ulubionymi dodatkami.

czwartek, 4 lutego 2016

kaczka w pomarańczach

                kaczka z pomarańczami



Tego kto raz spróbował kaczki, przyrządzonej w ten sposób nie trzeba zachęcać do przygotowania tego dania.
Dla tych zaś którzy jeszcze się wahają przedstawiam przepis który odmieni zwykły obiad w prawdziwą ucztę.

składniki dla dwóch  ( słusznych ) osób

1 kaczka
2 pomarańcze
sól, pieprz
1 łyżka majeranu
1 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżki oleju







sposób przygotowania

Kaczkę myjemy osuszamy nacieramy ( na zewnątrz i w środku) olejem zmieszanym z pieprzem, solą, papryką, oraz majerankiem i odstawiamy ją w chłodne miejsce  na co najmniej dwanaście godzin.


 Pomarańcze obieramy ze skórki ( jeną połówkę owocu zostawiamy aby udekorować nim gotowe danie) i dzielimy je na cząstki.

Na desce układamy kaczkę i wkładamy do jej wnętrza  kawałki owoców.
Teraz obwiązujemy  nicią nogi i skrzydła ptaka.

Związaną kaczkę  wkładamy do brytfanki, dobrze jest dno naczynia wyłożyć skórkami z pomarańczy, aby kaczka w czasie pieczenia nie przywarła do brytfanki.

Całość  wstawiamy do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni, piekąc przez pierwsze 30 minut bez przykrycia.
Następnie zmniejszamy temperaturę do 170 stopni, przykrywamy brytfankę i pieczemy kolejne 60 minut.
Po godzinie wyłączamy piekarnik, zostawiając w nim kaczkę jeszcze na 20 minut.
Teraz kaczkę wyjmujemy z piekarnika wykładamy  na półmisek, kroimy na pół i podajemy.



mieszany razowy chleb z czarnuszką

                           chleb z czarnuszką



O zaletach ziaren czarnuszki, napisano  już tyle, że ja przytoczę jedynie powiedzenie starożytnych.
Mianowicie twierdzili oni, że ziarna czarnuszki leczą wszystko za wyjątkiem samej śmierci.
A jako że nie znasz dnia ni godziny biorę się  do wypieku, tym razem urozmaicając  smak chleba, oprócz wspomnianych już ziaren, głębokim i słodkim smakiem melasy.


sposób wypieku dwóch bochenków
zaczyn
2 szklanki mąki pszennej razowej
6 łyżek aktywnego zakwasu 
2 szklanki letniej wody





wypiek
2 szklanki mąki pszennej razowej
2 szklanki mąki żytniej razowej
2 szklanki mąki pszennej
2 łyżki melasy
2 łyżeczki czarnuszki
1 łyżeczka soli




sposób wykonania

Do miski  wsypujemy dwie szklanki mąki pszennej razowej, wlewamy dwie szklanki wody, oraz dodajemy sześć łyżek  aktywnego zakwasu, całość mieszamy drewnianą łyżką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia  na dwanaście godzin.

Do wyrośniętego zaczynu ( wcześniej odbieramy z zaczynu cztery łyżki ciasta i chowamy w chłodne miejsce,będzie to zakwas na kolejny chleb) dodajemy mąkę żytnią razową, mąkę pszenną zwykłą, mąkę pszenną razową, ziarna czarnuszki, melasę,oraz sól. 

Całość mieszamy, dodając tyle wody, aby powstało dość luźne ciasto, które jednak możemy wyrabiać w rękach. 
Ilość wody zależy od mąki i nie sposób podać dokładnych proporcji. Zasadą której należy się trzymać jest uzyskanie konsystencji lekko zwartego ciasta ( które da się formować).
Tak wyrobione ciasto,  formujemy na dwu centymetrowej grubości placek.
Następnie zakładając kawałki ciasta na siebie, formujemy z niego okrągły bochenek.
Chleb układamy na wysypanej mąką blasze, zostawiając go na godzinę, w ciepłym miejscu.
Po godzinie ciasto dzielimy na dwie części i ponownie zagniatamy bochenki ( kawałki ciasta zakładamy na siebie dwu, trzykrotnie)

Teraz każdy bochenek wkładamy do foremki, wyłożonej pergaminem.
Wyrównujemy górę bochenka dłonią zwilżoną wodą i odstawiamy  w  ciepłe miejsce, na dwie, trzy godziny do wyrośnięcia.

Kiedy ciasto wyrośnie nagrzewamy piekarnik do 240 stopni i wkładamy chleb do piekarnika.


W piekarniku nagrzanym do 240 stopni pieczemy bochenek przez 15 minut, następnie zmniejszamy temperaturę do 200 stopni i pieczemy przez dalsze 30-35 minut.

Upieczony chleb zostawiamy do wystygnięcia, na kilka godzin, ponieważ ciepły bochenek podczas krojenia będzie się kruszył a nóż podczas krojenia, będzie "klei" się do chleba.

środa, 3 lutego 2016

pieczony szczupak z czosnkowo maślanym farszem

                   szczupak faszerowany
Przygotowanie tej potrawa zajmie nam nieco czasu, ale nasz trud zostanie sowicie wynagrodzony w chwili kiedy na naszym stole pojawi się aromatyczne danie wykonanie ze szczupaka.


składniki dla czterech osób



cały szczupak o wadze około półtorej kilograma
2 łyżki masła
1 ząbek czosnku
sól,pieprz
dodatkowo
sznurek z naturalnego włókna





na sporządzenie  farszu

1,5 szklanki ugotowanego ryżu
2 łyżki masła
2 ząbki czosnku
1 jajko
1/3 pęczka natki pietruszki
1/2 pęczka szczypioru
pieprz, sól







sposób przygotowania


Z całego ( nie patroszonego) szczupaka za pomocą noża zeskrobujemy łuskę i dokładnie go myjemy .
Rybę układamy na desce, grzbietem ku górze i ostrym nożem ( najlepiej do filetowania) nacinamy, wzdłuż kręgosłupa grzbiet szczupaka, oddzielając następnie mięso z obu stron kręgosłupa ( nacięcie zaczynamy tuż za łbem, a kończymy przy płetwie grzbietowej).
Teraz ostrymi nożycami przecinamy kręgosłup ryby za łbem i przy grzbietowej płetwie a następnie wyjmujemy kręgosłup ( cały czas nożem oddzielając mięso od ości), razem z wnętrznościami.

Szczupaka znów myjemy, oprószamy pieprzem oraz solą i odstawiamy w chłodne miejsce na dwie, trzy godziny.

Teraz na patelni rozgrzewamy dwie łyżki masła, dodajemy dwa,  drobno posiekane, ząbki czosnku i smażymy całość przez minutę.

Czosnek razem z masłem dodajemy do ryżu i mieszamy dokładając rozbite jajko, posiekaną natkę pietruszki i szczypior, Całość  solimy, pieprzymy i wyrabiamy na jednolitą  masę.


Tuszkę szczupaka układamy na grzbiecie, wkładamy do jej wnętrza przygotowany farsz i związujemy rybę sznurkiem ( tak jak wiążemy szynki).


 Sporą blachę wykładamy aluminiową folią, układamy na niej rybę obkładamy kawałkami masła i nakrywamy  drugim kawałkiem aluminiowej folii 
Szczupaka wstawiamy, do  piekarnika nagrzanego do 180 stopni.
Rybę  przykrytą folią pieczemy przez 30 min, a następnie zdejmujemy górny arkusz folii, posypujemy grzbiet ryby posiekanym ząbkiem czosnku i pieczemy dalsze 15 minut.
Po tym czasie wyłączamy piekarnik, zastawiając w nim rybę jeszcze przez pięć minut. 
Następnie wyjmujemy szczupaka, dzielimy go na porcję i podajemy z ulubionymi dodatkami.

makaron z boczkiem, suszonymi pomidorami i cukinią

   makaron z boczkiem i suszonymi pomidorami



Dania z makaronem są nie tylko smaczne ale też, dzięki ich prostocie, przygotowuje się je w zaledwie kilkanaście minut.
Dzisiaj przedstawię propozycje zimowego posiłku, w którym połączyłem treściwy wieprzowy boczek z pysznymi suszonymi pomidorami i delikatną zieloną cukinią. 


składniki dla czterech osób

300 g surowego boczku
2 ząbki czosnku
1 papryka
2 niewielkie cukinie
6- 7 suszonych pomidorów z olejowej zalewy 
4 łyżki oliwy
szczypta chilli 
sól, pieprz
300- 350 g dowolnego makaronu
pęczek szczypioru





sposób przygotowania

Boczek kroimy w paski, wkładamy do dużego garnka i smażymy na niewielkim ogniu.

Do przesmażonego boczku dodajemy oliwę, drobno siekany czosnek i smażymy całość przez minutę.

W drugim garnku zagotowujemy wodę i wrzucamy do niej makaron.

Do garnka z boczkiem   dodajemy pokrojone w plastry cukinie, oraz suszone pomidory pokrojone w paski.

Całość smażymy pięć minut, następnie dodajemy pokrojoną w paski paprykę i smażymy dalsze dwie minuty.
Na koniec przyprawiamy solą,  szczyptą pieprzu, oraz posiekanym szczypiorem, mieszamy i gotujemy jeszcze przez minutę .

Odcedzamy ugotowany makaron i rozkładamy na talerze.

Zdejmujemy z ognia warzywa z boczkiem, dodajemy do makaronu i podajemy.






wtorek, 2 lutego 2016

flaki wołowe z pomidorową nutą

                                 flaki 



Zimowy dzień to idealna pora na takie właśnie danie, esencjonalne ugotowanie  w wołowym bulionie, do którego na końcu dodajemy sporą ilość uduszonych warzyw zaprawionych aromatyczną nutą pomidorów.
I tak właśnie dziś proponuję przyrządzić nasze flaki, łącząc esencję mocnego bulionu z aromatem masła i  korzennych przypraw.

 składniki na porcję dla sześciu osób


bulion wołowy
700 g  przerośniętej wołowiny
1 cebula
3 liście laurowe
8 ziaren ziela angielskiego
1 marchew
1 pietruszka
kawałek korzenia selera 
szczypta lubczyku
sól, pieprz

flaki



700-800 g oczyszczonych flaków wołowych ( najlepiej już obgotowanych)
2  średnie marchewki
kawałek korzenia selera
1 pietruszka (korzeń)
3 ząbki czosnku
2 łyżki pomidorowej pasty
2 łyżki masła
1 łyżka majeranku
1 łyżka domowego maggi
sól, pieprz



sposób przygotowania

Wołowinę na bulion myjemy i wkładamy do garnka razem z obranym selerem, cebulą, pietruszką oraz marchewką .
Całość zalewamy zimną wodą ( tak by wszystkie składniki były przykryte), dodajemy liść laurowy, ziele angielskie, lubczyk, pieprz, oraz sól, zagotowujemy i na niewielkim ogniu gotujemy wywar, przez 90 minut ( półtorej godziny to jedynie wartość przybliżona, bulion musimy gotować tak długo, aż mięso wołowe będzie miękkie).

W tym czasie  myjemy flaki pod bieżącą wodą , ja z wygody kupiłem już obgotowane flaki, ale oczywiście możemy nabyć flaki surowe i je ugotować  ( pamiętając jedynie, że należy wtedy dwukrotnie zmienić wodę w której gotujemy flaki).

Umyte flaki, wkładamy do garnka i zalewamy je przecedzonym ( najlepiej przez durszlak) wołowym bulionem.
Całość gotujemy na niewielkim ogniu, dopóki flaki nie zmiękną ( przy wcześniej obgotowanych flakach jest to z reguły około godziny).
W tym czasie obieramy marchew, seler oraz pietruszkę i kroimy je w słupki ( lub jeżeli ktoś woli w talarki).

Na patelni rozgrzewamy  masło i wrzucamy  na nie drobno posiekany czosnek, smażąc przez dwie minuty na niewielkim ogniu, a następnie na patelnię dodajemy pokrojone warzywa.
Teraz wszystko delikatnie solimy i pieprzymy, smażąc dalsze pięć minut.
Następnie do warzyw dodajemy pomidorową pastę, całość mieszany trzymamy na patelni  przez dwie minuty i dodajemy do flaków, razem z pokrojonym mięsem wołowym, na którym gotowaliśmy bulion. 
Flaki doprawiamy majerankiem,  oraz maggi, gotując całość jeszcze dziesięć minut.

Na koniec zupę doprawiamy solą oraz pieprzem ( wcześniej próbując)  i rozlewamy na talerze.


poniedziałek, 1 lutego 2016

polędwiczka suszona, pyszna domowa wędlina

                  suszona polędwiczka




Zimowe suszenie mięsiw to już w moim domu tradycja, do której pragnę nakłonić jak najszersze grono osób.
Wykonane w ten sposób wędliny mają nie tylko niezrównany smak ale też koszt ich wykonania jest naprawdę niewysoki w porównaniu ze sklepowymi delikatesami.

składniki
3 sztuki wieprzowych polędwiczek razem o wadze jednego kilograma

mieszanka peklująca na kilogram polędwiczek
20 g soli
1,5 g saletry
5 g cukru ( ja używam brązowego)
3 ziarna czarnego pieprzu 
1/2  łyżeczki gorczycy 
2 liście laurowe
2 ziarna ziela angielskiego
szczypta suszonego czosnku

ewentualnie dodatkowo łyżka smalcu

sposób wykonania
Do moździerza wkładamy gorczycę, liście laurowe, ziarna ziela angielskiego i pieprzu.
Całość ubijamy tłuczkiem, dodajemy cukier, saletrę, sól, oraz czosnek i dokładnie mieszamy ze sobą składniki.

Oczyszczone z błon i umyte polędwiczki o masie około kilograma, wkładamy do kamionki, lub nierdzewnego garnka (absolutnie nie nadają się do tego garnki emaliowane).
Zasypujemy polędwiczki mieszanką peklującą i dokładnie, z każdej strony wcieramy ją w mięso. 

Całość wstawiamy w chłodne miejsce na sześć dni, pamiętając o tym, by codziennie przełożyć mięso.

Po sześciu dniach wyjmujemy polędwiczkę z peklówki, lekko płuczemy i obwiązujemy sznurkiem jej grubszy koniec ( na końcu sznurka robimy pętlę za którą powiesimy mięso).


Tak przygotowane mięso wieszamy w chłodnym ( w temperaturze 7-9 stopni), przewiewnym miejscu i pozostawiamy w spokoju na siedem, dziesięć dni.
Po trzech, czterech dniach smarujemy mięso odrobiną smalcu, zabezpieczając w ten sposób jej wierzch  przed przesuszeniem. 


Pozwalamy polędwiczkom wisieć w spokoju, czekamy cierpliwie i gotowe.







kotlet ze schabu z duszoną pieczarką i porem

                     schab z duszonym porem


Delikatne i aromatyczne duszone pory, połączone ze schabem i grzybami  to przepis  na danie proste i niezwykle smaczne.



składniki dla czterech osób

4 kotlety wykrojone ze schabu każdy o wadze 
ok 200 g
3 duże pory
300 g pieczarek
4 łyżki koncentratu pomidorowego
4 łyżki masła
3 łyżki oleju
7-10 łyżek wody
sól, pieprz







sposób przygotowania


Ładnie wykrojone kotlety, przekładamy do miski, oprószamy  pieprzem, solimy i odstawiamy na dwie godziny w chłodnym miejscu.
W tym czasie dokładnie myjemy pory i pieczarki. Warzywa kroimy w cienkie krążki
( tylko białe części) , a grzyby kroimy w plastry.

Na dno rozgrzanego  dużego, garnka ( z przykrywką) wlewamy trzy łyżki oleju  i dodajemy pokrojone pory.Warzywa lekko solimy ( szybciej puszczą sok) i smażymy przez pięć minut.

Na oddzielnej patelni rozgrzewamy dwie łyżki masła i na dużym ogniu przesmażamy pokrojone w plastry pieczarki.


 Następnie  przesmażone grzyby zdejmujemy z patelni  ( dodając je do garnka z porami), dodajemy na patelnię  kolejne dwie łyżki masła i przesmażymy z obu strom,na złoty kolor, kotlety ze schabu.


Teraz możemy do garnka z porami  dodać koncentrat pomidory, kilka łyżek wody a kiedy całość ponownie się zagotuje, dokładamy przesmażone kotlety, doprawiamy pieprzem ( i ewentualnie solą)  nakrywamy przykrywką i dusimy przez 15-20 minut.

Uduszone mięso, razem z porami nakładamy   na talerze i podajemy z ziemniakami, lub innymi ulubionymi dodatkami.