Niezrównany aromat korzennych przypraw, bakalii i czekolady sprawia że jest to wprost niezwykły deser, który warto przyrządzić nie tylko z okazji świąt.
Największy kłopot z takim ciastem to, że najsmaczniejsze jest dwa, trzy dni po upieczeniu. Niestety w moim domu znika ono o wiele prędzej.
składniki
1 szklanka mleka
1/3 szklanki cukru
100 ml oleju
300 g mieszanych bakalii (dowolnych orzechów i suszonych owoców)
1 kieliszek koniaku
1 tabliczka czekolady ( ja użyłem gorzkiej)
3 jajka
9-10 łyżek miodu
1 łyżeczka sody
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
3 łyżeczki przyprawy do pierników
sposób przygotowania
Bakalie wkładamy do miski, zalewamy koniakiem, mieszamy i odstawiamy na pół godziny.
Do jednej misy dodajemy mąkę, cukier, sodę, proszek do pieczenia, przyprawę do pierników, wszystkie składniki ze sobą mieszamy, na koniec dodając posiekaną nożem 1/3 części czekolady.
W drugiej misie ubijamy rozbite jajka z mlekiem, miodem i olejem
Teraz wkładamy ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez 45-50 minut.
Na koniec sprawdzamy, drewnianym patyczkiem, stopień wypieczenia ciasta w środku ( koniec patyczka powinien być wilgotny, ale nie klejący).
Wyłączamy piekarnik zostawiając w nim ciasto ( przy lekko uchylonych drzwiczkach) jeszcze na pięć minut.
Następnie studzimy piernik, a jego wierzch dekorujemy pozostałą czekoladą, wcześniej rozpuszczoną w kąpieli wodnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz