Każda pora roku jest dobra aby na obiad podać kaczkę.
A końcówka lata daje nam dodatkowo okazję, aby nasze danie nafaszerować owocami, które właśnie dojrzały w sadzie. Tak też uczyniłem i z samego rana zerwałem owoce z gruszy.
A po południu podałem aromatyczną kaczkę, której zapach nęcił domowników na długo przed pojawieniem się dania na stole.
składniki
5-6 twardych gruszek
sól, pieprz
1 łyżeczka majeranu
szczypta tymianku
szczypta lubczyku
szczypta słodkiej papryki
2 łyżki oleju
sposób przygotowania
Tuszkę kaczki dokładnie myjemy, możemy ją też zluzować ( np. według tego przepisu), wtedy po upieczeniu łatwiej ją podzielimy na porcje.
Następnie mieszany ze sobą pieprz, sól, olej, połowę majeranku, tymianek, lubczyk, oraz słodką paprykę.
Dokładnie wcieramy przyprawy w kaczkę i odstawiamy ją w chłodne miejsce na co najmniej sześć godzin.
Gruszki obieramy ze skórki, kroimy je w ćwiartki, dodajemy do nich resztę majeranku i mieszamy.
Na desce układamy kaczkę i wkładamy do jej wnętrza gruszki, następnie spinamy tuszkę kaczki wykałaczkami i obwiązujemy je nicią. Tą samą nicią związujemy ze sobą nogi i skrzydła ptaka.
Całość wstawiamy do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni, piekąc ptaka przez pierwsze 30 minut bez przykrycia.
Następnie zmniejszamy temperaturę do 170 stopni, przykrywamy brytfankę i pieczemy kolejne 60 minut.
Po godzinie wyłączamy piekarnik, zostawiając w nim kaczkę jeszcze na 20-30 minut ( inaczej w czasie dzielenia na porcje z mięsa wypłynie sok i stanie się ono łykowate).
Teraz kaczkę wyjmujemy z piekarnika wykładamy na półmisek, kroimy i podajemy z ulubionymi dodatkami .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz